Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci Akademii Sztuki ze Szczecina w obronie pracowników

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
- Nie chcieliśmy nie wiadomo jakich pieniędzy, ale chcieliśmy umowy o pracę i dobre warunki socjalne - mówią Piernikowscy.
- Nie chcieliśmy nie wiadomo jakich pieniędzy, ale chcieliśmy umowy o pracę i dobre warunki socjalne - mówią Piernikowscy.
Studenci doprowadzili do zmian zasad zatrudniania pracowników ochrony i sprzątaczek na terenie Akademii Sztuki w Szczecinie.

Akademia Sztuki zleciła firmom zewnętrznym zatrudnianie portierów i sprzątaczek. Okazało się, że część pracowników pracowała bez umów, a część na umowy-zlecenia, w których było wpisane roznoszenie ulotek, czego pracownicy w ogóle nie robili.

Wszystko zaczęło wychodzić na jaw, kiedy z pracy odeszli państwo Krystyna i Ryszard Piernikowscy, którzy pracowali w ochronie.

- Zachorowałam i trafiłam do szpitala. W ciągu 7 dni pojawił się koordynator i kazał mi podpisać dokument, że odstępuję od pracy - mówi Krystyna Piernikowska. - Nie zainteresował się moim zdrowiem. To był moment, w którym postanowiliśmy z mężem odejść z pracy.

Kiedy o wszystkim dowiedzieli się studenci i wykładowcy, stanęli w obronie pracowników. Samorząd Studencki AS i Związek Zawodowy Wykładowców Akademii Sztuki w Szczecinie wspólnymi siłami starali się wyeliminować tę patologię. Wystosowali pismo do rektora AS, żeby interweniował. Po kilku miesiącach, kiedy nie doczekali się konkretnej reakcji, ponownie wystosowali pismo.

Ostatecznie prof. Ryszard Handke, rektor Akademii Sztuki w Szczecinie, w odpowiedzi na list studentów, wyraził szacunek dla ich działań zmierzających do poprawy warunków pracy służb sprzątających i ochroniarskich uczelni.

- Mając na względzie polepszenie warunków pracy, a także jakości świadczonych usług w Centrum Przemysłów Kreatywnych w rozstrzygniętym niedawno postępowaniu na usługi sprzątania wprowadziliśmy zapisy o konieczności zatrudnienia na umowę o pracę osób świadczących te usługi - przedstawia stanowisko uczelni Agnieszka Lisowska, rzecznik prasowy AS. - W planach mamy systematyczne, ale też zgodne z możliwościami finansowymi Akademii, wprowadzanie klauzul społecznych dotyczących sposobu zatrudniania w kolejno prowadzonych postępowaniach obejmujących usługi sprzątania i ochrony. Liczymy na to, że za nowymi regulacjami prawnymi pójdzie zwiększona dotacja z MKiDN na utrzymanie administracyjne budynków Akademii. Obowiązujące dziś umowy wygasają w przyszłym roku.

Akademia Sztuki w Szczecinie podkreśla, że nie może być stroną w konflikcie między pracownikiem i jego pracodawcą. Jeśli jednak służby administracyjne uczelni stwierdzą niewłaściwe wykonywanie usługi przez firmy świadczące prace sprzątania i ochrony, zastosują kary wynikające z umów.

- Pracownikom firm ochroniarskiej i sprzątającej, którzy czują się pokrzywdzeni, zapewniamy nieodpłatną pomoc prawną ze strony kancelarii obsługującej uczelnię - dodaje Agnieszka Lisowska.

Polecamy na gs24.pl:

Pożar pieczarkarni przy ul. Twardej w Podjuchach w Szczecinie

Pożar na prawobrzeżu w Szczecinie. Pali się pustostan

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński