Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o SPP. Ministerstwo wycofuje się ze znaków poziomych

Mariusz Parkitny
Szczecińscy urzędnicy tryumfują, bo ministerstwo rozwoju wycofało się z fragmentu nowelizacji ustawy o drogach publicznych w ważnym wątku dotyczącym strefy płatnego parkowania. Chodzi o zapis "znaki poziome". Ale sprawa nie jest taka prosta jak chcieliby urzędnicy.

Termin "znaki poziome"wypadł właśnie z projektu nowelizacji.

- Nie ma już wymogu poziomego oznakowania miejsc parkingowych SPP w przygotowywanym przez Ministerstwo Rozwoju projekcie nowelizacji ustawy o drogach publicznych. Na stanowisko Ministerstwa wpłynęły opinie wielu samorządów, w tym Szczecina. Najnowszy projekt nowelizacji ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz niektórych innych ustaw (w tym także ustawy o drogach publicznych), który na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się 24 maja, odstępuje od wymogu oznakowania miejsc postojowych liniami poziomymi - pisze Wojciech Jachim ze spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne, zarządca strefy.

Wbrew optymizmowi Jachima, nie jest jednak pewne, czy powodem wycofania nowelizacji są uwagi samorządowców, czy przekonanie ministerstwa infrastruktury, że wszystko jest jasne już teraz i nie trzeba zmian, bo strefa to znaki pionowe i poziome. Już wyjaśniamy skąd te wątpliwości.

Spór

Na początek kilka zdań przypomnienia. W Szczecinie od dawna trwa spór o strefę płatnego parkowania. SPP ma prawie 8 tysięcy miejsc. Cześć z nich nie jest oznaczona znakami poziomymi, czyli wymalowanymi białą farbą liniami oddzielającymi poszczególne miejsca. Spór dotyczy tego, czy tam gdzie nie ma miejsc poziomych miasto może pobierać opłaty. Zdaniem są podzielone, ale miasto nie ma zamiaru odpuścić, bo SPP co roku przynosi ponad 20 mln zł. Prezydenta nie przekonało nawet pismo ministra infrastruktury, który odpowiadając na pytania naszych urzędników stwierdził niedawno, że nie ma wątpliwości.

- Strefa powinna zawierać znaki poziome i pionowe. Liczę, że Szczecin tak dostosuje strefę - napisał w imieniu ministra, Jerzy Szmit, wiceminister budownictwa i infrastruktury.

Dlaczego wycofano "poziome"

I tu dochodzimy do do sedna sprawy. Miejscy urzędnicy twierdzą, że nowelizację związaną z wycofaniem terminu "znaki poziome" wycofano po ich uwagach, że nie wszędzie da się wprowadzić znaki poziome, np. na zabytkowej kostce.

Ale okazuje się, że nie wiadomo dlaczego wycofano się z nowelizacji. Być może dlatego, że minister infrastruktury uznał, że sprawa jest jasna i nie ma powodu jej doprecyzowywać. I wracamy do niedawnego pisma ministra do szczecińskich urzędników, w którym twierdzi, że przepisy są jasne i nie ma powodu do zmian.

Czekamy na stanowisko ministra infrastruktury. Mamy już stanowisko ministra rozwoju (które przygotowuje nowelizację). Wynika z niego, że gospodarzem sprawy jest minister infrastruktury.

- Kwestią oznakowania dróg publicznych zajmuje się Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które jest gospodarzem ustawy o drogach publicznych. Ewentualne pytania o interpretację obowiązujących przepisów należy kierować do MIiB - odpowiedzieli nam urzędnicy z ministerstwa rozwoju, które przygotowuje nowelizacje.

Dlatego musimy czekać na wypowiedź ministerstwa infrastruktury i budownictwa dlaczego wycofało zapis z o znakach poziomych: dlatego, że ne da się ich wszędzie stawiać, czy dlatego, że obecne przepisy są na tyle jasne, że nie ma potrzeby nowelizować ich.

Ta sytuacja dotyczy jednak odległej przyszłości i przyszłych rozwiązań, bo projekt nadal jest w powijakach i nie wiadomo kiedy trafi do Sejmu.

Ważniejsza jest obecna sytuacja w szczecińskiej SPP. A przedstawia się tak, że kierowcy nadal muszą płacić tam gdzie nie ma znaków poziomych, choć minister infrastruktury twierdzi, że w takich przypadkach nie powinno być opłat. Wciąż mamy więc pat.

Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GS24: Płatne parkowanie? Lepiej nie będzie. Taniej też nie

Polecamy na gs24.pl:

Posejdon będzie nowoczesnym sercem Szczecina [ZDJĘCIA]

W weekend nasz fotoreporter Andrzej Szkocki odwiedził szczecińskie kluby. Zobaczcie, jak bawili się szczecinianie w Grey Clubie i Lulu.Zobacz także: Record Store Day 2017 w Szczecinie

Szalony weekend w szczecińskich klubach. Zobacz zdjecia z Lu...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński