W skrzynkach pocztowych budynków komunalnych, w których są mieszkania z piecami, a także na drzwiach piwnic tych budynków pojawiają się ulotki i naklejki Polskiej Fundacji Ekologicznej.
Informują one o szkodliwości smogu dla zdrowia, przestrzegają, że unoszące się w powietrzu związki chemiczne i pyły powodują liczne choroby (na przykład depresję, miażdżycę, choroby serca, nadciśnienie, zakrzepicę żył, udar mózgu). Podpowiadają, czym można palić w piecach, a co jest bezwzględnie niedopuszczalne (plastikowe butelki, kartony po sokach, plastikowe reklamówki, zużyte opony, sztuczna skóra, stare ubrania, opakowania po środkach chemicznych).
- Wiemy, że w piecach lądują różne rzeczy, które po spaleniu wydalają bardzo niebezpieczne związki, a wkładane są do pieców z nieświadomości, jak są szkodliwe - mówi Arkadiusz Porada, prezes Polskiej Fundacji Ekologicznej. - Wkładane są z przyzwyczajenia. Musimy zmienić te przyzwyczajenia. Musimy nauczyć ludzi dbać o czystość powietrza.
Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie, w ostatnich latach nasze województwo zajmowało dziesiąte miejsce na liście województw o największej emisji zanieczyszczeń, a także ósme miejsce ze względu na emisję pyłów. Największe stężenie szkodliwych substancji, w tym rakotwórczych benzopirenów, stacje pomiarów zanieczyszczeń powietrza odnotowują w czasie sezonu grzewczego.
- To dowód na to, że ciągle jeszcze palone są rzeczy, które nie powinny znaleźć się w piecach - twierdzi Porada i namawia, aby natychmiast reagować, kiedy widzimy, jak ktoś pali w piecu odpadami. - Bo zanieczyszczenia w powietrzu mogą skrócić życie nas wszystkich dookoła.
Dlaczego truje Myślibórz?
Jak podaje Polska Fundacja Ekologiczna, w Myśliborzu odnotowywane jest rokrocznie przekroczenie emisji PM10. Jest to pył zawieszony o bardzo małych rozmiarach średnicy ziaren - do 10 mikrometrów. Ziarna są wystarczająco małe, aby mogły przeniknąć głęboko do płuc.
- Nie wiemy, co jest powodem tych przekroczeń w Myśliborzu - mówił Mariusz Adamski, dyrektor wydziału ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego. - Badamy to. Ale często te przekroczenia dotyczą także bardzo małych miejscowości oraz wsi w województwie. Tam rzeczywiście jest problem z uświadomieniem, jak szkodliwe jest spalanie w piecach odpadów.
Zobacz także: "Co roku we Wrocławiu umiera 1000 osób z powodu zanieczyszczenia powietrza". Mieszkańcy Dolnego Śląska walczą ze smogiem / TVN24 x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
