Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptaki i ptaszyska w Szczecinie jak krasnale we Wrocławiu. Nowy symbol miasta? [zdjęcia, wideo]

Małgorzata Klimczak
Do końca marca w przestrzeni miejskiej pojawi się 26 rzeźb ptaków, które są efektem projektu „Ptaki i ptaszyska”, którą wymyślił artysta Stanisław Motyka i zrealizował w mieszkańcami miasta.

W warsztatach udział wzięło prawie 200 osób w różnym wieku od przedszkolaków po osoby dojrzałe. Uczestnicy warsztatów realizowali własne pomysły lub szukali inspiracji poprzez rozmowy i oglądanie wydrukowanych wcześniej fotografii ptaków. Wybrane formy gipsowe (26 sztuk) zostały odlane z brązu i po wystawie trafią na szczecińskie podwórka.

„Ptaki i ptaszyska” nazwą nawiązują do słynnych ptaków Hasiora, ale też właśnie do samych ptaków, których we Floating Garden Szczecin nie może zabraknąć.

Ptaki będące symbolem oderwania się od rzeczywistości miały mieszkańców Szczecina przenieść w świat sztuki, w świat lepienia z gliny pod okiem znawcy tematu, jakim jest Stanisław Motyka. Spotkania trwały od 26 listopada do 17 grudnia, przy ul. Wielkopolskiej 26 w Szczecinie.

- Pozytywnie zaskoczyła mnie kreatywność i pomysłowość uczestników zajęć, dzięki którym możemy dziś oglądać wiele interesujących projektów. - mówi Stanisław Motyka, organizator warsztatów rzeźbiarskich. - Pomysł wziął się stąd, że mieszkańcy często zgłaszali, że nie podobają im się rzeźby stojące w przestrzeni publicznej. Pomyślałem, że w takim razie niech mieszkańcy sami stworzą sztukę. Zgłosili się uczestnicy w wieku od 5 do ponad 60 lat. Myślę, że uczestnicy sami siebie zaskoczyli swoimi umiejętnościami i powstało kilka całkiem niezłych rzeźb. Trzeba przyznać, że temat też był wdzięczny. Ptaka praktycznie każdy potrafi wyrzeźbić, a nawet jak nie wyjdzie, to powstanie ptaszysko, czyli też na temat.

Powarsztatową wystawę rzeźb mieszkańców naszego miasta można obejrzeć w galerii „Na strychu” w 13 Muzach do 27 lutego 2018 r. Potem rzeźby trafią na szczecińskie podwórka. Rzeźby pojawią się w podwórzach kwartałów zabudowy przy ul. Wielkopolskiej, Mazurskiej, Monte Cassino, alei Papieża Jana Pawła II (kwartał nr 11) oraz Księcia Bogusława, Władysława Łokietka, Władysława Jagiełły, Błogosławionej Królowej Jadwigi (kwartał nr 52).

- Założenie jest takie, żeby te prace trafiły tam, skąd pochodzą ich twórcy - mówi Jarosław Bondar, architekt miasta. - Jeżeli prace będą wewnątrz kamienicy, do której się wchodzi przez zamkniętą bramę, umieścimy tabliczkę z informacją.

„Ptaki i ptaszyska” to część realizowanego od 2017 roku projektu pt. „Niwelacja błędów infrastrukturalnych poprzez sztukę ulicy - Street Art”.

Pierwszym przedsięwzięciem w ramach projektu było działanie Mirosławy Jarmołowicz pt. „Miasto dla sztuki - miasto dla każdego”, której instalacje (zdjęcia natury) stanęły we wnętrzach trzech szczecińskich podwórek (podwórko na Przybysławy 2, Kolumba 6a, i Krzywoustego 25).

- Nie jestem historykiem sztuki, więc trudno mi ocenić jaką wartość artystyczną mają powstałe prace,, ale myślę, że w XX wieku definicja sztuki tak się zmieniła, że prace mieszkańców można nazwać sztuką, nawiązującą do sztuki naiwnej czy prymitywnej.

W 2018 roku na działania w ramach projektu Street Art w Szczecinie miasto przeznaczy 355 tys zł.


Najlepsza restauracja w Szczecinie. ZOBACZ TOP 10!

Największy architektoniczny absurd Szczecina to...


Studniówki w Szczecinie i Stargardzie. Zobacz mnóstwo ZDJĘĆ!


Szmula, Many, Mikmak. Czy znasz szczecińską gwarę? QUIZ


Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński