Aktualizacja godz. 18.15
- Myślałem, że mam jakieś halucynacje. Zapytałem żonę, czy widzi to co ja - relacjonuje pan Sławomir. - Naprzeciwko z bloku wydobywał się dym. Szybko zatelefonowałem po straż pożarną. Podałem adres, usłyszałem, że już wysyłają służby. Nagle zauważyłem jak ktoś w tym mieszkaniu otwiera okno i balkon i wtedy buchnęło. Zaczęły trzaskać szyby, płomień zrobił się jeszcze większy...
Na miejsce pojechały trzy zastępy strażaków i oficer operacyjny miasta. W mieszkaniu znaleziono dwa ciała.
- Jedna osoba to kobieta prawdopodobnie 70 - letnia. Wszystko wskazuje na to, że drugą osobą był mężczyzna, prawdopodobnie jej syn - podaje kom. Przemysław Kimon z policji w Szczecinie. - Na miejsce pojechał prokurator, biegły pożarnictwa. Na razie nic nie wskazuje na to, by do zdarzenia przyczyniło się działanie przestępcze. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
- To straszne, ale tam zawsze były libacje. Cały czas słychać było tłuczenie butelek. Mąż powtarzał, kiedyś coś się u nich stanie... I stało się - mówi mieszkanka wieżowca.
- Na szczęście mieszkańcy sąsiednich mieszkań mogą przebywać w swoich lokalach - mówi Maciej Homis z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Na pewno są one częściowo zalane, uszkodzone, ale te kwestie będziemy rozwiązywać w najbliższych dniach. Nasz psycholog i pracownik interwencji kryzysowej informowali mieszkańców, gdzie mogą zwrócić się po pomoc. W takich sytuacjach mamy możliwość przyznać pomoc z uwagi na zdarzenie losowe, nawet dla osób przekraczających kryteria dochodowe.
- Powiadomił nas znajomy, który mieszka w bloku naprzeciwko – mówi pani Małgorzata córka właściciela mieszkania znajdującego się poniżej lokalu, który spłonął. - Tata wielokrotnie mówił, że w tym mieszkaniu odbywają się "spotkania towarzyskie", sama nie raz słyszałam hałasy. Dziś nie było go w domu. Przyjechaliśmy już po ugaszeniu ognia. Cały pokój jest zalany, podobnie kuchnia.
_____________________________________________________________________________________________
- W pożarze mieszkania na 11 kondygnacji zginęły dwie osoby - podaje dyżurny Wojewódzkiego stanowiska Koordynacji Ratownictwa. - Na razie nie ma informacji o tym, gdzie pojawił się ogień. Na miejsce pojechały trzy zastępy strażaków i oficer operacyjny miasta.
W tej chwili trwa dogaszanie pożaru. Nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Wkrótce więcej informacji na temat tego zdarzenia.
Polecamy na gs24.pl:
- Jeszcze więcej wyjątkowym materiałów! Polecamy prenumeratę cyfrową!
- Szczecin: Pożar mieszkania przy ul. Ofiar Oświęcimia
- Ucieczka i strzały w Szczecinie. Policjantka została ranna[ZDJĘCIA]
- Ile tak naprawdę zarabiają księża? Sprawdziliśmy [zdjęcia] [zdjęcia]
- Pamiętacie auto, które wjechało do Odry? Zdaje się, że można je kupić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?