Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nitras na billboardach, Jagielski zaprasza na film. Kampania, czy nie?

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Kandydat na prezydenta Szczecina spogląda na mieszkańców z wysoka i przemawia hasłami. - To nie kampania wyborcza - zapewnia.

I obiecuje, że to nie koniec niespodzianek.

Billboardy z wizerunkiem Sławomira Nitrasa pojawiły się w tym tygodniu na kilku skrzyżowaniach miasta. Poseł w marynarce, białej koszuli i bez krawata lekko się uśmiecha. Obok wypisano cztery hasła: Wspólnie, Szczecin, Nitras, Pomoc. Każde białymi literami, ale na różnym, kolorowym tle. Poniżej widnieje napis Platforma Obywatelska.

Billboard zaintrygował radną Małgorzatę Jacynę-Witt, która jakiś czas temu zadeklarowała, że też chce powalczyć o fotel prezydenta Szczecina. Zrobią zdjęcie i dała komentarz.

- Czy ktoś rozumie o co chodzi? Poza tym, że łamany jest kodeks wyborczy? - napisała.

Zapytaliśmy więc u źródła o co chodzi z tymi zdjęciami uśmiechniętego posła-kandydata, bo związek z kampanią wyborczą (która formalnie się nie zaczęła) narzuca się od razu. Okazuje się, że Sławomir Nitras w ogóle nie wiąże reklamy z kampanią przed jesiennymi wyborami.

- Zaprzeczam, że to ma związek z kampanią wyborczą. Jestem posłem, który dużo robi i rzadko się tym chwali, ale są takie sytuacje, kiedy trzeba się pochwalić dobrymi rzeczami - mówi.

Swój wizerunek na billboardach nazywa akcją społeczną, która będzie miała ciąg dalszy.

- To nie koniec. Będzie rozwinięcie tej akcji wkrótce. A pani radnej Jacynie-Witt proponuję, aby też robiła rzeczy, którymi warto się pochwalić - mówi Nitras.

Czy to już kampania?

Zgodnie z prawem kampania wyborcza rozpoczyna się od momentu jej ogłoszenia. A to stanie się dopiero jesienią. Jak więc traktować takie inicjatywy jak kandydata Nitrasa, który na pierwszy rzut oka wyglądają jak kampania przed kampanią? Partie mają w swoich budżetach pieniądze na takie akcje społeczne i nie jest to sprzeczne z prawem.

- Politycy prowadzą kampanie wyborczą od wyborów do wyborów, co przecież wcale nie musi oznaczać łamania prawa. Trudno mi się odnosić to konkretnego przypadku, bo go nie znam - mówi sędzia Jacek Szreder, komisarz wyborczy w Szczecinie.

Do naruszenia prawa mogłoby dojść, gdy na bilbordzie, który pojawia się przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej było napisane, że np. Nitras jest kandydatem na prezydenta Szczecina, albo wymieniona byłaby nazwa komitetu wyborczego (który przed ogłoszeniem kampanii nie może być zgodnie z prawem powołany).

Nie tylko Nitras

Ostatnio uaktywnił się jeden z najbardziej milczących radnych Szczecina, Janusz Jagielski z PiS. Co prawda nie wykupił miejsc na billboardach, ale swój wizerunek wrzuca do skrzynek mieszkańców. W kopercie prócz zdjęcia, numeru telefonu komórkowego i planu dyżurów wysyła życzenia świąteczne, podsumowanie działań rządów PiS oraz zaproszenie do kina na film o Ignacym Loyoli.

Cena biletu jest atrakcyjna (12 zł), bo poseł zaangażował się w zbiorowy zakup.

- Organizator biletu zbiorowego radny Janusz Jagielski. Bilety można zamówić wysyłając sms na numer telefonu... - zachęca.

Zachęca też do przesyłania uwag i sugestii na temat polityki rządu.

- Uwagi i sugestie w odniesieniu do realizacji programu rządowego zostaną przekazane Przewodniczącemu Zarządu Okręgu Prawa i sprawiedliwości - posłowi Leszkowi Dobrzyńskiemu - proponuje radny Jagielski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński