Aktualizacja:
O godz. 15.45 właściciele kawiarni postanowili odnieść się do komentarzy zbulwersowanych Internautów. W ciągu niespełna dwóch godzin ocena lokalu spadła do 1,6.
- Przepraszamy za niefortunny wpis na naszym fanpage'u. Jego treść znacząco mija się z naszymi intencjami i stanowiskiem, jakie reprezentujemy - tłumaczą właściciele i - teraz - twierdzą, że nie mają nic przeciwko napiwkom.
- Cafe Castellari prosi o nie pozostawienie w naszych lokalach napiwków, pracownicy są usatysfakcjonowani z wynagrodzenia jakie otrzymują od pracodawcy - taki wpis pojawił się na oficjalnej stronie kawiarni.
Pod wpisem w ciągu kilku minut zawrzało i posypały się negatywne komentarze.
- Praca kelnera polega na tym żeby dorobić sobie napiwkami a pracodawca niech się wybierze do specjalisty nauczyć się panowania nad sobą a nie traktować pracowników jak zwykle szmaty - napisała Paulina
- Pracodawcy- złodzieje! Dziwie się komukolwiek kto tam pracuje....Nie raz słyszałam od osób tam pracujących ze napiwki zabierają... - komentuje Karolina.
- Pracodawcy nic do tego, wiec wara Cafe Castellari od narzucania czegoś klientom bądź tez zabraniania im. - napisała Kasia.
Co sądzicie o tej sprawie? Czy uważasz, że pracodawca powinien zabraniać zostawiania napiwków? Zagłosujcie w naszej sondzie.
Zobacz również:
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?