Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gawłowski idzie w poniedziałek na przesłuchanie, choć prokuratura go nie chce

Mariusz Parkitny
Szef zachodniopomorskiej PO stawi się w poniedziałek ze swoim adwokatem w szczecińskiej prokuraturze. Będą domagać się przesłuchania i postawienia zarzutów posłowi. Prawdopodobnie odejdą z kwitkiem. Prokuratura nie planuje na razie przesłuchania.

Sprytny pomysł ze stawieniem się do prokuratury postawi wydział prokurator Aldony Lemy w trudnej sytuacji, której nie będzie jej łatwo wytłumaczyć.

Wydział zamiejscowy prokuratury krajowej w Szczecinie chce posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu postawić zarzuty korupcyjne (m.in. w aferze melioracyjnej), plagiatu oraz ujawnienia tajemnicy.

Według śledczych sprawa jest tak poważna, że poseł powinien być zatrzymany (w praktyce dowieziony do prokuratury w kajdankach) oraz aresztowany. Ale na zatrzymanie musi mieć zgodę sejmu. Posłowie zajmą się sprawą najwcześniej pod koniec lutego. Wcześniej Gawłowski sam zrzekł się immunitetu i od tygodni prosi prokuraturę, żeby go przesłuchała, bo jest niewinny i chce to wyjaśnić.

Prokuratura odmawia i twierdzi, że to niezgodne z przepisami i musi czekać najpierw na decyzje sejmu w sprawie zgody na zatrzymanie i areszt. Z tą opinią nie zgadza się część prawników, w tym mec. Roman Giertych, obrońca Gawłowskiego. Według niego nie ma przeszkód w przesłuchaniu posła już teraz.

Dlatego w poniedziałek stawią się z własnej inicjatywy w prokuraturze przy ulicy Mickiewicza w Szczecinie. Sprawa będzie wydarzeniem medialnym, a prokuratura ma kłopot. Jeśli nie przesłucha jutro posła (na co się zanosi) będzie jej trudno wyjaśnić dlaczego zwleka, skoro twierdzi, że sprawa jest tak poważna, że trzeba posła nie tylko zatrzymać, ale i aresztować (bo na wolności może mataczyć). W ten sposób narazi się na kolejne zarzuty o działanie na polityczne zamówienie.

- To pisowska prokuratura - powtarza od tygodni Gawłowski.

Komisja regulaminowa sejmu ma się zająć wnioskiem prokuratury 27 lutego. Potem wnioskiem o zatrzymanie i areszt zajmie się cały sejm. Nie wiadomo, czy decyzję podejmie na posiedzeniu, które zaczyna się 27 lutego i kończy 1 marca. Jeśli nie zdążą, kolejne posiedzenie sejmu jest za miesiąc.

Zobacz także: Awantura na konferencji Stanisława Gawłowskiego. Poszło o media publiczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński