Obchodzenie Walentynek, jak wiele innych współczesnych świąt to zwyczaj, który przywędrował do Polski z Zachodu, na początku lat 90. Mimo pozytywnego wydźwięku, od zawsze rodziły bardzo dużo kontrowersji, głównie za sprawą swojego biznesowego wymiaru i bazowania na prostych emocjach. Wielu ludziom nie podoba się wykorzystywanie spraw związanych z miłością, jako towaru w handlu. A co o tym myślą świnoujścianie i jak zamierzają spędzić dzień 14 lutego?
- Nie lubię tego święta. Nie mam go z kim obchodzić. Nawet jakbym miała, to te wszystkie serduszka i kwiatki są dla mnie po prostu tandetne. Nic więcej niż tani chwyt marketingowy - mówi Eliza ze Świnoujścia.
Inaczej uważa Maciek, który ma zamiar zaprosić na kawę koleżankę. Podoba mu się ona od miesięcy. Właśnie tego dnia chce zebrać się na odwagę. Podobnie uważa Monika, która liczy na to, że 14 lutego pójdzie na swoją pierwsza randkę.
Walentynki bardzo szybko przyjęły się w naszym kraju, wypierając znaczenie słowiańskiej tradycji Nocy Kupały, wypadającej na 22 czerwca. Niektórzy porównują je do Hello-ween, które według części społeczeństwa obniża rangę dnia Wszystkich Świętych. Czy z Walentynkami jest tak samo?
- Nawet jeśli zastąpiły stare obyczaje, to ich znaczenie trudno podważyć. Przede wszystkim fascynują młodzież. Kiedy my się poznawaliśmy, nie istniało coś takiego, jak Dzień Świętego Walentego, a ludzie nie mieli problemów z okazywaniem miłości. Dobrze jest kiedy chłopak kupi swojej dziewczynie kwiaty, ale tak naprawdę uczucia do siebie należy wyrażać codziennie, wspieraniem i ciągłym adorowaniem, niezależnie od jakiegokolwiek święta - twierdzą Stanisław i Elżbieta, małżeństwo z ponad dwudziestoletnim stażem.
Choć konwencja nakazuje parom kupować sobie prezenty i spędzać ten dzień w kinach lub galeriach handlowych, wiele par decyduje się zostać 14 lutego w domu.
- Traktujemy to jako dzień powszedni. Nie jest wart szczególnej uwagi. Na randki chodzimy wystarczająco często i nie musi nam o tym przypominać jakaś określona data. To święto dla ludzi nieświadomych tego, czym jest związek - mówią Adrian z Agnieszką.
Jednak mimo rozbieżnych opinii Walentynki, jak co roku przyciągną tłumy do świnoujskich pubów, restauracji czy kawiarenek. Tam, wśród romantycznego wystroju z dominacją czerwonych serc, zakochani będą mogli skoncentrować się tylko na swojej drugiej połówce. Nawet jeśli największą korzyść odniosą właściciele tych miejsc, którzy tego dnia z pewnością będą mogli liczyć na duże obroty.
Szacuje się, że tego dnia tylko na same kwiaty Polacy mogą wydać nawet 130 mln złotych.
Polecamy na gs24.pl:
- Karnawałowe imprezy w szczecińskich klubach [ZDJĘCIA]
- Wiewiórka ze Szczecina podbija świat. Poznajcie Pitka - jest przeuroczy! [wideo, zdjęcia]
- QUIZ: Szczecin przed wojną. Rozpoznajesz te miejsca?
- Straż miejska w styczniu założyła ponad dwa razy więcej blokad niż rok temu
- Polki do testów! Pomysł profesora ze Szczecina w walce z rakiem
>>> [Studniówka 2016: Szczecin, Stargard, Police, Nowogard, Gryfino. WIĘCEJ ZDJĘĆ! »
](http://www.gs24.pl/studniowki/)
Zobacz także: Miss Studniówek 2016. Ruszyło głosowanie! Można się jeszcze zgłosić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
