Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest akt oskarżenia w sprawie napadów na salony jubilerskie w Stargardzie

Grzegorz Drążek
16 kwietnia 2014 roku doszło do napadu na salon jubilerski w pasażu Tesco. Sprawcy wynieśli biżuterię ze złota i innych metali szlachetnych o wartości co najmniej 235 tys. zł
16 kwietnia 2014 roku doszło do napadu na salon jubilerski w pasażu Tesco. Sprawcy wynieśli biżuterię ze złota i innych metali szlachetnych o wartości co najmniej 235 tys. zł Grzegorz Drążek
Sprawa głośnego napadu na jubilera w pasażu Tesco w Star-gardzie, który miał miejsce 16 kwietnia 2014 roku, będzie miała finał w sądzie. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie na początku tego roku skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Dotyczy on pięciu mężczyzn.

- 16 kwietnia 2014 roku oskarżeni przyjechali pod market Tesco w Stargardzie Szczecińskim samochodem osobowym, a następnie udali się do znajdującego się na jego terenie sklepu jubilerskiego - informuje Małgorzata Wojciecho-wicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Grożąc bronią palną dwojgu pracownikom sklepu jubilerskiego zabrali biżuterię ze złota oraz innych metali szlachetnych o wartości nie mniejszej niż 235.917,45 zł.

To był jeden z największych napadów rabunkowych w Star-gardzie. Świadkowie zdarzenia opowiadali Głosowi, że przestępcy byli dobrze zorganizowani, działali szybko i tak, by nie pozostały po nich ślady na miejscu zdarzenia.

- W środę doszło do napadu na jubilera w stargardzkim Tesco, sprawcy uciekli, są uzbrojeni w broń palną, najprawdopodobniej to broń długa typu kałasznikow, uciekają fordem mondeo na rejestracji z początkową literą „W” - relacjonował krótko po napadzie pan Adam.

Przestępcy weszli do salonu jubilerskiego około godziny 21, czyli krótko przed jego zamknięciem. Świadkowie widzieli trzy zamaskowane osoby. Przestępcy nie tracili czasu na przekonywanie pracowników do otwarcia gablot z biżuterią. Były one rozbijane, a kosztowności zabierane. Straty wstępnie były oszacowane na około 150 tysięcy złotych. Później okazało się, że wyniosły o blisko 100 tys. zł więcej. Policjanci prowadzący śledztwo ustalili, że sprawcy odjechali z miejsca zdarzenia ciemnym fordem mondeo. Jak się po czasie okazało, szybko pozbyli się oni tego samochodu.

- Po dokonaniu napadu odjechali z miejsca zdarzenia w ustalone wcześniej miejsce gdzie spalili i porzucili pojazd - wyjaśnia Małgorzata Wojcie-chowicz. - Samochód użyty podczas napadu rabunkowego został zakupiony przez jednego z oskarżonych dzień przed zdarzeniem.

Śledztwo w sprawie napadu na jubilera w Stargardzie prowadzone było przez Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie, ale brali w nim udział także funkcjonariusze ze stargardz-kiej komendy.

- Od początku wiadomo było, że mamy do czynienia z poważnym przestępstwem i policjanci traktowali tę sprawę priorytetowo - wspomina podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Postępowanie prowadziła komenda wojewódzka, we współpracy ze stargardzkimi policjantami. Cieszy nas, że sprawa została rozwiązana, a sprawcy zatrzymani.

Nie była to jednak sprawa, która szybko doczekała się rozwiązania. Sprawcy dobrze przygotowali się zarówno na samą akcję w salonie jubilerskim, jak i na zacieranie śladów po dokonaniu przestępstwa. Przed napadem postarali się o to, żeby w Stargardzie było mniej patroli policji.

- Z ustaleń śledztwa wynika także, że jeden z oskarżonych bezpośrednio przed napadem telefonicznie zgłosił w Komendzie Powiatowej Policji w Gry-finie, że doszło do wypadku drogowego na drodze krajowej nr 10 w okolicach Suchania, w celu skierowania patrolu policyjnego pozostającego w dyspozycji oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim poza teren Stargardu - dodaje Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Śledczy zabezpieczyli różne ślady na miejscu zdarzenia, szukali dodatkowych tropów, ale sprawcy długo pozostawali nieuchwytni. Sytuacja zmieniła się w lutym 2015 roku, kiedy doszło do podobnego zdarzenia na osiedlu Letnim w Stargardzie. 26 lutego w środku dnia, około godziny 14.30, policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy próbowali obrabować zakład złotniczy na tym stargardzkim osiedlu. Wszystko sobie zaplanowali. Wartość ich łupu miała wynieść 815 tysięcy złotych. Przed zakładem złotniczym stawili się zamaskowani, w rękawiczkach i z bronią. Nie spodziewali się jednak, że na miejscu będą także policjanci. W akcji zatrzymania policja użyła granatu hukowo-błyskowego i broni na gumowe naboje. Po tym zatrzymaniu śledczy podkreślali, że sprawa jest rozwojowa.

Jak się później okazało, w nieudany napad w lutym minionego roku na jubilera na osiedlu Letnim zamieszane były trzy osoby. Dwie z nich powiązano z napadem na salon jubilerski w pasażu Tesco, w kwietniu 2014 roku. Śledczy zdobywali coraz więcej informacji o tamtym napadzie. Ostatecznie, na ławie oskarżonych w związku z nim zasiądzie pięć osób. Dwóm z tych mężczyzn zarzucono też usiłowanie rozboju na szkodę właściciela zakładu złotniczego 26 lutego 2015 roku. Taki zarzut usłyszała jeszcze jedna osoba, która nie była związana ze zdarzeniem z kwietnia 2014 roku. W obu przypadkach sprawcy posługiwali się bronią. Śledczy ustalili, że do napadu wiosną 2014 roku sprawcy użyli broni długiej i pistoletu, ale nie udało im się jej odnaleźć. Natomiast w zdarzeniu w lutym minionego roku użyty był pistolet TT i broń tą zabezpieczono u jednego z zatrzymanych. Mężczyzna ten będzie odpowiadał dodatkowo za posiadanie broni palnej bez zezwolenia.

- Czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa - podkreśla Małgorzata Wojciechowicz. - Wszystkim oskarżonym za przestępstwo z art. 280 paragraf 2 kk grozi kara pozbawienia wolności od 3 lat.

W sprawie napadu w 2014 roku jeden z oskarżonych przyznał się do winy, pozostali nie. W trakcie prowadzonego śledztwa w jednym z lombardów w Stargardzie natrafiono na dwa pierścionki pochodzące z tej kradzieży. W sprawie zdarzenia z roku 2015 dwie z trzech osób przyznało się do winy.

Polecamy na gs24.pl:

Studniówka - VII LO im. K. K. Baczyńskiego w Szczecinie

Studniówka - Szczecin: Bal VII LO im. K. K. Baczyńskiego [zdjęcia]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński