Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiełbasa naszpikowana tabletkami. Ktoś chciał otruć psy w Stargardzie

Emila Chanczewska
W kwietniu ubiegłego roku na os. Tysiąclecia w Stargardzie ktoś podrzucał psom kiełbasę naszpikowaną gwoździami. Wczoraj wieczorem właścicielka psa zobaczyła, że w znalezionej przez niego pod blokiem kiełbasie są... kapsułki leków.

Tym razem na osiedlu Tysiąclecia zamiast gwoździ i szpilek w kiełbasie znalazłam kilka tabletek. Uważajcie proszę na swoje psy ;(
- napisała wczoraj późnym wieczorem stargardzianka na swoim Facebooku. Post udostępniło już 100 osób.

Właścicielka psa skontaktowała się także z naszą redakcją, by ostrzec wszystkich mieszkańców przed tym procederem.

- Kiełbasa leżała pod klatką - opowiada mieszkanka osiedla (dane do wiadomości red.). - Nasz pies wyczuje ją wszędzie. W środku były biało-niebieskie kapsułki. Byłam pytać w aptece, co to mogą być za leki. Panie powiedziały, że wyglądają jak leki psychotropowe lub silne leki przeciwbólowe.

Mieszkańcy osiedla podejrzewają, kto jest przeciwnikiem zwierząt i mógłby zrobić taką rzecz, niestety nie ma na to dowodów.

- W tym miejscu nie ma monitoringu - mówi stargardzianka.

Zobacz także: Przepełnione schronisko dla zwierząt w Szczecinie. Psy i koty czekają na adopcję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński