- Ktoś zarzucił mi, że swoją akcja skazuję zwierzęta z cyrków na śmierć przez uśpienie- bo stracą „fuche” i staną się bezużyteczne. Nic bardziej mylnego! - podkreśla Joanna Butyńska z Gryfic. - Zwierzęta z cyrków trafią do zoo i sanktuariów na całym świecie, gdzie w środowisku zbliżonym do naturalnego doczekają spokojnej starości. W połowie kwietnia podjęłyśmy wraz ze znajomymi temat na Facebooku, po tym jak jeden ze znanych cyrków rozwiesił afisze zapraszając na występ w Gryficach. Napisała do mnie koleżanka, bo wcześniej często organizowałam akcje dotyczące ratowania zwierząt. Zdecydowałam wraz z Agnieszką Kuryło, Sylwią i Adamem Jamrozem, że założymy „wydarzenie” na Facebooku jednocześnie organizując akcję z petycją.
Odzew był zaskakujący. Rozgorzała tam dyskusja na temat traktowania zwierząt w cyrkach.
- Wspierając się o materiały zaprzyjaźnionych organizacji jak Fundacja Viva, BASTA a przede wszystkim Koalicja Cyrk bez zwierząt, rozpoczęliśmy akcję informacyjną - dodaje pani Joanna. - Włączyło się mnóstwo osób. Do 15 maja uzbieraliśmy 1192 podpisy. Petycję wraz z podpisami złożyłam w sekretariacie burmistrza Gryfic. Po 30 dniach otrzymałam odpowiedz.
Czytamy w niej, że gmina planuje wprowadzenie uchwały dotyczącej zakazu organizowania cyrków ze zwierzętami na swoim terenie.
Podobną uchwałę podjęto już w Szczecinie. Oznacza ona, że radni poparli stanowisko mieszkańców, choć prezydent każdy przypadek może rozpatrywać indywidualnie. Tak też zareagowano na petycję, która w listopadzie ubiegłego roku trafiła do burmistrza Polic. Tydzień temu wpłynęło pismo z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które zwraca się z prośbą o zakazanie organizowania występów z udziałem zwierząt. Ten dokument czeka jeszcze na oficjalną odpowiedź.
Czytaj również: Radni nie chcą cyrku ze zwierzętami w Szczecinie
- To nie koniec. Poczekamy na podjęcie zarządzenia po czym trzeba będzie działać dalej - zapowiada pani Joanna. - Zabierając cyrk ze zwierzętami, uczciwie jest zapewnić inna podobną rozrywkę dla mieszkańców. Wystosowałam już zapytanie i zaproszenie do cyrku bez zwierząt. Czekam na odpowiedź.
Skąd pomysł?
Żyjemy w dobie internetu gdzie mamy ogromne możliwości poznawania , pogłębiania świadomości na dany temat itd. Sama kiedyś chodziłam do cyrku i pływałam w Meksyku z delfinami nieświadomie, nie mając pojęcia jak cierpią te zwierzęta aby zaspokoić nasze egoistyczne pobudki. Cyrk. Ciągle w drodze . Zwierzęta w ciasnych klatkach ( ich ciała deformują się przez nienaturalne pozycje ) czasem zdarza się że mają możliwość wybiegach się na niewielkim wybiegu - czasem! Aby były posłuszne i wykonywały sztuczki cyrkowe , są głodzone, do czasu aż ulegną tresurze bite batem, kłute hakiem również uderzane pięściami, kopane i popychane. Tak cierpią zwierzęta w cyrku. To jest horror . Porywane z naturalnego środowiska więzione i kasowane po to abyśmy mogli to oglądać. Co w tym edukacyjnego? Uczymy dzieci okrucieństwa wobec zwierząt.
Joanna Butyńska
Polecamy na gs24.pl:
- Euro 2016. Zdjęcia, wideo, relacje na żwyo, newsy. Więcej w naszym serwisie specjalnym!Terminal LNG w Świnoujściu im. Lecha Kaczyńskiego [zdjęcia]
- Gangsterskie porachunki w Szczecinie. Podejrzani na wolności
- Dni Stargardu 2016 - program. Najpierw sport i magia, a za tydzień koncerty i historia
- Historia Mostu Cłowego w Szczecinie [zdjęcia]
- Rowerkowe szaleństwo na Jasnych Błoniach [wideo, zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?