O sprawie poinformowała nas Czytelniczka, która przesłała wiadomość na [email protected].
- Mężczyzny, który w poniedziałek przed południem w Goleniowie maltretował przywiązanego do drzewa psa, poszukuje policja i inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - napisała Aleksandra Czarniecka. - Do zdarzenia doszło przy ulicy I Brygady Legionów, na szczęście zostało ono zauważone przez pracowników firmy Port-Trans.
- Najpierw usłyszeliśmy piski zwierzaka, wyszliśmy więc z biur by sprawdzić, co się dzieje. Widok był straszny - mówi Ewelina Kapczyńska, która jako pierwsza znalazła skatowanego psa.- Zobaczyłam przywiązanego do drzewa psa. Był cały we krwi. Pies się dusił, bo miał tak mocno zaciśniętą obrożę. Był na tak krótkiej smyczy, że praktycznie był powieszony. Bardzo krwawił, bo miał przegryziony język. Nie wiem jak był bity. Niestety mężczyzna, który usłyszał mój krzyk uciekł.
Pies trafił do lecznicy, gdzie opatrzyli go specjaliści. Jego stan jest dobry. Zanim jednak trafi do adopcji musi całkowicie wyzdrowieć, a jego rany muszą się zagoić.
Policja i straż miejska poszukują mężczyzny, który pobił psa. To mężczyzna w wieku około 50 lat, krępy, średniego wzrostu, ubrany w jasną bluzę i czapkę. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat trzech oraz grzywna.
- Pracownicy Port-Trans wyznaczyli nagrodę w wysokości 100 zł za jego wskazanie. Ja dodatkowo dodaję od siebie 100 złotych za wskazanie sprawcy - mówi pani Aleksandra.
Widziałeś tego mężczyznę? A może znasz właściciela psa? Jeśli tak skontaktuj się z goleniowską strażą miejską pod numerem telefonu 91 469 82 92.
Aktualizacja - kolejne 300 zł nagrody
Kolejna suma od naszej internautki (dane do wiadomości redakcji) - 300 zł za informacje, które pomogą w odnalezieniu sprawcy. Informacje można wysyłać na adres [email protected].
Każdą wiadomość, która przyjdzie na maila, przekażemy policji by zweryfikować informację, a tego, kto wskaże sprawcę skontaktujemy z naszą internautką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?