Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy Celebrytka leży na plaży, nie wolno jej przeszkadzać [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anna Folkman
Anna Folkman
Polewanie wodą a nawet piwem, selfie z bliska, sadzanie na grzbiet dzieci dla lepszego ujęcia, szturchanie, przeganianie... Tak plażowicze reagują na fokę, która od czasu do czasu w okolicach Rewala wyleguje się na piasku. Tak nie wolno! Celebrytka jest pod ochroną a na plaży po prostu odpoczywa.

- To foka, należąca do gatunku foki pospolitej, wędruje po naszym wybrzeżu od Mierzei Wiślanej i przy udziale Błękitnego Patrolu WWF jest przez nas regularnie obserwowana. Foka jest już tak znana, że można się spotkać z tym, że jest nazywana "Celebrytką". Zadomowiła się na zachodnim wybrzeżu na wyjątkowo długo, często pojawia się wśród ludzi i nie jest tak płochliwa jak inne osobniki. Zdaje się zupełnie ignorować obecność ludzi, a pochodzi z naturalnego środowiska - mówi dr Iwona Pawliczka, kierownik Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. - Należy uświadomić wszystkich, że foka na plaży nie jest czymś niezwykłym. To jej naturalne siedlisko. Jako zwierzę wodno-lądowe musi mieć stały dostęp do lądu i do wody. W wodzie żeruje, a na plażę musi wychodzić co jakiś czas, żeby odpocząć, wyspać się czy powylegiwać się na słońcu.

Niestety plażowicze nie są do tego przyzwyczajeni. Widząc fokę na plaży ludzie często zaczepiają ją, szturchają patykiem a także ręką, sprawdzają czy żyje, wyganiają ją do wody, bo uważają, że na lądzie umrze.

- Spotykaliśmy się także z przypadkami polewania foki wodą, a nawet piwem, bywa, że w trosce o nią przynoszone jest jej jedzenie, w różnej postaci. Foka je tylko upolowane przez siebie w wodzie ryby, próby dokarmiania jej na lądzie, poza efektem spłoszenia foki, nie dadzą żadnego rezultatu - dodaje dr Pawliczka. - Słyszeliśmy o próbach sadzania dzieci na foce i robieniu zdjęć. Zachowania ludzi są nieprzewidywalne, a to co powinniśmy zrobić bezwzględnie, to ominąć fokę, tak by nas nie zauważyła. Jeśli chcemy ją poobserwować, upewnić się, że żyje, możemy przykucnąć w odległości min. 20 metrów. Pamiętajmy, że to jest dzikie zwierzę, nawet jeśli przypomina pluszową zabawkę. Foka jest drapieżnikiem, ma ostre zęby, jeśli poczuje się zagrożona, może się bronić. Wbrew pozorom to zwierzę, które jest bardzo zwinne zarówno w wodzie, jak i na lądzie. Nie dajmy się zwieść jej pozornej nieporadności.

Foka, która widywana jest w rejonie Rewala, Pustkowa czy Międzyzdrojów może mieć kilka lat. Wygląda na zdrową, dobrze odżywioną. Jeśli zaobserwujemy, że dzieje jej się krzywda ze strony człowieka, należy zawiadomić policję. Jest to gatunek chroniony, wobec którego nawet taka czynność jak świadome płoszenie jest zabroniona. Jeśli zaniepokoi nas jej stan zdrowia, można kontaktować się ze Stacją Morską pod całodobowym numerem 601889940 lub 58 6750836, a także mailem: [email protected], a także z Błękitnym Patrolem WWF pod numerem 795536009.

Zobacz też:
18-miesięczna foka wraca do naturalnego środowiska. Jak wyglądała pierwsza chwila wolności?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński