Szczecińskie trojaczki
Paweł
- Do tej pory w naszych rodzinach nikt nie miał trojaczków, nawet bliźniąt - przyznaje pan Piotr ze Szczecina, tata chłopców. - Synowie są zdrowi i okazali. Każdy z nich ważył po urodzeniu około 2 kg i mierzył nieco mniej niż 50 cm. Arek i Kamil są bliźniętami jednojajowymi. Wszyscy trzej są teraz pod opieką w inkubatorach, ale widać że mają charaktery. Fikają i płaczą.
Pani Iwona, szczęśliwa mama trojaczków odpoczywa w szpitalu. Ostatnie dni przed porodem były dla niej szczególnie trudne, dlatego w 34 tygodniu ciąży zaplanowano cesarskie cięcie.
- Od września wiedzieliśmy, że to będą trojaczki - przyznaje pan Piotr. - Przygotowaliśmy się pod kątem wyposażenia. Mamy duże łóżeczko, wózki. Będzie dobrze.
Trojaczki rodzą się bardzo rzadko. Według ostatnich danych statystycznych w Szczecinie w 2010 roku na około 3,7 tys. porodów tylko jeden poród był trojaczy.
Kamil
(fot. Piotr Krajewski)
Arek
(fot. Piotr Krajewski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
