Mamy już XXI wiek, a wciąż w Polsce są miejscowości, do których dojechać możemy drogą gruntową, gdyż asfaltowa jezdnia pozostaje w strefie marzeń. Jednym z takich miejsc jest wieś Sadlenko w gminie Trzebiatów. Jadąc drogą wojewódzką nr 103 w okolicy Trzebiatowa, skręcamy w drogę powiatową do wsi, która drogą jest tylko z nazwy. Nie doświadczymy tam asfaltu, lecz pełną dziur drogę gruntową, a także kocie łby. Mieszkańcy od lat walczą o remont, lecz wciąż odbijają się od ściany.
Autobus zgubił silnik, służby ratunkowe nie mogą dojechać
- Ostatnio palił się dom byłej pani sołtys, niestety straż nie dojechała na czas, bo mieli duże trudności z naszą drogą - opowiada Kamila Watrak, mieszkanka Sadlenka - Strażak powiedział, że gdyby dojechali pięć minut później, doszłoby do wybuchu butli z gazem - dodaje.
Nie tak dawno autobus szkolny miał na tej trasie urwać silnik, a problemy z dojazdem sygnalizują również ratownicy medyczni. Co musi się zdarzyć, żeby przekonać władze do remontu? - pytają zrozpaczeni mieszkańcy, a my zadajemy to pytanie dyrektorowi Zarządu Dróg Powiatowych w Gryficach.
- Jesteśmy jednostką budżetową, która realizuje to, co jest w budżecie. Potwierdzam, że ta droga wymaga przebudowy i każdego roku zgłaszam ten problem. Sprawa drogi do Sadlenka była ostatnio dosyć mocno postawiona wśród radnych, ale wciąż nie jest uwzględniona w budżecie - tłumaczy Sławomir Ruszkowski.
Są ważniejsze inwestycje
W pomoc mieszkańcom Sadlenka włączył się jeden z powiatowych radnych, a rada powiatu pomyślnie przegłosowała uchwałę petycyjną, która potwierdzała słuszność mieszkańców i konieczność remontu drogi.
- Już drugi rok toczy się ta sprawa. Starosta jednak do tej pory nie zabezpieczył funduszy na ten remont - mówi Grzegorz Burcza, radny powiatu gryfickiego.
Sadlenko na pewno nie doczeka się remontu drogi w tym roku, gdyż znalazła się bardzo nisko na liście potrzeb inwestycyjnych w powiecie gryfickim, bo choć jest drogą powiatową, to podobno nie spełnia ustawowej definicji.
- Droga lokalna, dojazdowa do miejscowości, nie przekraczająca granic gminy i nie spełniająca ustawowej definicji drogi powiatowej - czyta w wyjaśnieniu decyzji radny Burcza.
Zasypywanie dziur gruzem
- Ta droga jest też problemem dla nas, ponieważ kilkanaście razy w roku tam jesteśmy i ją wyrównujemy. Na remont czekają dużo ważniejsze oraz bardziej ruchliwe drogi, w Sadlenku mieszka kilka rodzin, więc ta droga na pewno nie pojawi się w pierwszej kolejności - tłumaczy Sławomir Ruszkowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Gryficach.
Mieszkańcy nie zgadzają się z takim tłumaczeniem i krytykują sposób naprawy drogi.
- W samym Sadlenku mieszka około 50 osób, ale to jest droga strategiczna, ponieważ jak w sezonie letnim jest wypadek w Rogozinie czy Zapolicach, to objazdy są kierowane przez Sadlenko. Turyści zakopują się później w błocie - argumentuje Kamila Watrak - Starosta był na rozmowie i obiecał, że tą drogę naprawi. Przyjechali i wysypali gruz - dodaje mieszkanka Sadlenka.
Sposób naprawy drogi budzi wiele wątpliwości, to działania mocno krótkotrwałe i o wątpliwej skuteczności, a na wszystkim cierpią samochody mieszkańców.
ZOBACZ TEŻ:
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?