Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Gdańska: Za pół roku przejdziemy bezpiecznie po kładkach

Marek Rudnicki
Ulica Gdańska należy do najniebezpieczniejszych ulic miasta. Po 30 latach od pierwszych przymiarek mają nad nią w czerwcu przyszłego roku pojawić się dwie kładki dla pieszych.
Ulica Gdańska należy do najniebezpieczniejszych ulic miasta. Po 30 latach od pierwszych przymiarek mają nad nią w czerwcu przyszłego roku pojawić się dwie kładki dla pieszych. Fot. Marcin Bielecki
Po płynących od lat ostrzeżeniach ze strony policji i mediów powstaną wreszcie bezkolizyjne przejścia dla pieszych.

- Kiedy wreszcie te kładki zostaną wybudowane? - pyta Zdzisław K., Czytelnik "Głosu". - W ubiegłym roku pisaliście, że są już pieniądze, a tu miesiące mijają i nic. Kolejna obietnica wyborcza? Nie. To wina tak wydłużonych w Szczecinie procedur. Wyłoniono już inżyniera kontraktu i firmę wykonawczą - Intop Szczecin.

W czerwcu przyszłego roku nad ulicą Gdańską pojawią się dwie kładki dla pieszych. Pierwsza w rejonie Basenu Górniczego, druga przy ul. Merkatora. Czyli tam, gdzie zdarza się najwięcej kolizji i wypadków.

- Kładki mają być wykonane w ciągu 8 miesięcy od dnia przekazania placu budowy, a ten oddaliśmy 13 października tego roku - informuje Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

Obecnie przy wspomnianych miejscach nie widać jeszcze maszyn budowlanych. Zawarta umowa między ZDiTM a Intop Szczecin przewiduje kary umowne za przekroczenie terminu podanego w umowie.

Pierwsze wnioski o zbudowanie bezkolizyjnych przejść przez ul. Gdańską zgłaszała jeszcze w czasach PRL milicja, zaniepokojona dużą liczbą wypadków. Sugerowano, że pod ul. Gdańską należy wykonać kilka przejść podziemnych. Ówczesne władze nie zgodziły się twierdząc, że warunki geologiczne zbyt mocno podnoszą koszty inwestycji. W zamian zaproponowano wybudowanie kładek, ale do dziś ich nie zrealizowano. Od tamtego czasu temat odżywał z każdą nową władzą w mieście.

- Kładki powinny być wybudowane wszędzie tam, gdzie obecnie znajdują się przejścia dla pieszych - uważa podinspektor Grzegorz Sudakow, szef zachodniopomorskiej drogówki. -
To realnie zwiększyłoby bezpieczeństwo przechodzących z jednej strony ulicy na drugą.

- Dwie kładki, to stanowczo za mało - podobne zdanie ma Jacek Pok, dyrektor Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie. - To ważna arteria wjazdowo-wyjazdowa
Szczecina, przyszłej metropolii, o bardzo dużym natężeniu ruchu i wypadkowości. Trochę wstyd, że brak pieniędzy w Szczecinie nawet na tak drobne inwestycje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński