Było ciężko. Upadek na drugim etapie, kamienie, setki kilometrów dziennie w ekstremalnie trudnych warunkach, spanie w namiocie na pustyni, etapy „maratońskie” – mimo to ukończył wyścig. Zdaniem ekspertów to wielki wyczyn, szczególnie, że Bartłomiej Tabin wziął udział w Dakarze jako debiutant.
Tabin to aktualny mistrz Polski w rajdach motocyklowych. Jest jednym z ponad 20 Polaków, którzy wystartowali w tegorocznym Rajdzie Dakar, wśród nich był m.ni. Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją.
Bartłomiej Tabin wraz z dwoma szczecińskimi motocyklistami rajdowymi – ks. Marianem Augustynem i Janem Ślusarczykiem porozumieli się ze szczecińskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej, że przez cały tegoroczny sezon rajdów w Polsce i za granicą będą upamiętniać bohaterów odzyskania niepodległości przez Polskę. Tabin sam zadeklarował, że rozpocznie to dzieło już na Dakarze. Na swojej maszynie – to motocykl Husqvarna 450 rally, kasku i koszulce ma portret gen. Aleksandra Litwinowicza – bohatera odzyskania przez Polskę niepodległości, intendenta 1 kompanii kadrowej, współtwórcy Centralnego Okręgu Przemysłowego, szefa Administracji Armii. Po wojnie gen. Litwinowicz osiadł w Szczecinie, zmarł w 1948 roku, pochowany jest na Cmentarzu Centralnym.
- Bartek, nasz kolega z rajdowych tras pokazał, że własną siłą i determinacją można dokonać czegoś wielkiego i pięknego w 2022 r. zaprosiłem Bartka do zespołu BFK RALLY TEAM i razem zdobyliśmy Mistrzostwo Polski w rajdach Baja. Dziś jestem dumny z takiego kompana do jazdy - mówi ks Marian Augustyn, motocyklista.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?