Trudno było spodziewać się tak długiej i skomplikowanej przeprawy mistrza Polski. Zanim drużyna Marcello Abbondanzy złapała rytm i znalazła optymalne ustawienie, przegrała pierwszego seta. Z beniaminkiem Ligi Siatkówki Kobiet nie poradziła sobie również w czwartej partii, a to oznaczało, że lepszy zespół wyłonił tie-break. Chemik zwyciężył w decydującym secie 15:12 i uniknął wpadki dużego kalibru. Energa MKS Kalisz nieomal sprawiła sensację, ale skończyło się na urwaniu policzankom punktu.
Chemiczkom pomogło w przejęciu kontroli nad meczem wejście z kwadratu rezerwowych na boisko Bianki Busy, Chiaki Ogbogu oraz Martyny Łukasik. Za najlepszą zawodniczkę meczu uznano libero Aleksandrę Krzos, która kilkakrotnie błysnęła w obronie. Ponadto popełniła tylko jeden błąd w przyjęciu.
Chemik jest liderem Ligi Siatkówki Kobiet z bilansem 15 zwycięstwo oraz dwie porażki. Najbliższe wyzwanie dla zespołu Marcello Abbondanzy to mecz w Lidze Mistrzyń z Fenerbahce Stambuł.
Energa MKS Kalisz - Chemik Police 2:3 (25:18, 19:25, 23:25, 25:16, 12:15)
Chemik: Mirković, Grajber, Mędrzyk, Chojnacka, J. Łukasik, Gamma, Krzos (l.) oraz Pleśnierowicz, Busa, Ogbogu, Bednarek, Gamma
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?