- Czekają nas bardzo niedobre zmiany, które dotkną nas wszystkich. Proponowane przez miasto podwyżki mają zostać przekazane na budowę parkingowców i miejsc postojowych. To i bez tego miało się wydarzyć, a prezydent dorabiając do podwyżek ideologię próbuje zrobić dobrą minę do złej gry - podkreśla Marcin Pawlicki, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w szczecińskiej radzie miasta.
Od roku 2012 liczba zarejestrowanych pojazdów w Szczecinie wzrosła z 238 tys. do ponad 300 tys. Przeciętne dzienne napełnienie strefy wynosi 92,9% (w godzinie maksymalnej – 97,1%), a powinno oscylować ok. 70-80 proc.
- W celu zwiększenia rotacji pojazdów w centrum i dostosowania SPP do zmieniających się potrzeb mieszkańców, przedsiębiorców, interesantów - plan przewiduje poszerzenie strefy i zmiany w cenniku opłat - mówi Wojciech Jachim, rzecznik NiOL. - Uwzględniono trzy warianty poszerzenia SPP, które razem obejmują ok. 4900 miejsc postojowych wobec blisko 7 tys. istniejących obecnie.
Zdaniem radnych PiS, miasto rozpoczęło planowanie zmian w strefie od złej strony. Politycy stanowiący opozycję w szczecińskiej radzie miasta uważają, że w pierwszej kolejności powinny zostać wybudowane parkingowce i nowe miejsca postojowe, a dopiero później powinna rozpocząć się dyskusja o ewentualnych podwyżkach i rozszerzeniu samej SPP.
- Możemy również pójść w takim kierunku jak Stargard, gdzie całkowicie zlikwidowano strefę - mówi radny Dariusz Matecki podkreślając, że jest to jego prywatne zdanie, a nie całego klubu.
Konsultacje ws. zmian w systemie parkowania trwają do 13 sierpnia 2020 roku. Uwagi w stosownym formularzu można zgłaszać w serwisie http://konsultuj.szczecin.pl/.
SPRAWDŹ:
ZOBACZ TAKŻE:
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?