Cała sytuacja wydarzyła się ok. 7.20. Wtedy to Pan Rafał napotkał na swojej drodze autobus przewożący dzieci do szkoły. Jego uwagę przyciągnęły chmura iskier wydobywająca się z wiekowego pojazdu. Nie zastanawiając się długo, wyprzedził autokar i poinformował kierowcę o możliwej usterce.
– Ten niestety zbagatelizował sprawę. W autobusie znajdowały się dzieci. Co by się stało, gdyby autobus zwyczajnie się zapalił? – dopytuje nasz Czytelnik.
Z tym i innymi pytaniami dotyczącymi stanu technicznego autobusów wystąpiliśmy do przewoźnika i policji. Do tematu wrócimy, po uzyskaniu odpowiedzi.
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?