Szkoła astmy
Szkoła astmy
W 2005 r. zakupiono sprzęt multimedialny do prowadzenia wykładów dla pacjentów. W latach 2006-2007 postanowiono wprowadzić Szkołę Astmy szczególnie tam, gdzie dostęp do alergologów, pulmonologów i badań diagnostycznych jest utrudniony. W kolejnym roku doposażono Szkołę Astmy i sfinansowano dowożenie pacjentów na zajęcia. W tym roku Urząd Marszałkowski przeznaczył na program 23 tys. zł.
Pod tą nazwą kryje się program profilaktyczny skierowany do chorych i ich rodzin.
- Chcemy, by ludzie wiedzieli więcej na temat astmy, jej objawów, skutków - wyjaśnia Zygmunt Sitko, pielęgniarz naczelny szpitala. - A także, żeby poznali metody obserwacji swojego stanu zdrowia, aby móc podjąć decyzję, kiedy należy zgłosić się do lekarza lub skorzystać z potrzebnej dawki leku.
Uczestnicy programu dowiadują się również, jaki rodzaj aktywności jest dla nich najwłaściwszy, jak powinni się odżywiać.
- Uczymy praktycznych rzeczy, na przykład, aby kurz w mieszkaniu wycierać mokrą szmatką, by zrezygnować z dywanu i zamiast poduszki z pierza używać takiej ze sztucznych materiałów, którą można wyprać - mówi dr Iwona Witkiewicz.
Spotkania pacjentów z lekarzami organizowane są w szpitalu. Raz w roku Szkoła Astmy organizuje wyjazd do Przelewic.
- Prezentujemy wtedy drzewa i kwiaty, które mogą wywoływać alergie wziewne - mówi dr Iwona Witkiewicz.
Takie spotkanie ma też zintegrować pacjentów, by wzajemnie się wspierali.
Uczestnicy Szkoły dostają pikflometry. To urządzenia, które pozwalają sprawdzić skuteczność leczenia (oceniają wydolność układu oddechowego).
Z programu skorzystało już około 400 osób.
- Przychodzą, niestety, ciągle te same, a nam zależy, by dotrzeć do kolejnych - mówi dr Iwona Witkiewicz.
Dlatego Szkoła Astmy bierze udział w wielu akcjach w mieście. - Chcemy zwiększyć wiedzę na temat choroby i pomóc ludziom w uzyskaniu stosownej pomocy - wyjaśnia Zygmunt Sitko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?