MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczeciński lekarz pozbywa się majątku, żeby nie płacić za swój błąd?

Mariusz Parkitny [email protected]
Prokuratura bada, czy anestezjolog ze Szczecina wyzbył się majątku, żeby nie płacić za błąd. Jego pacjentka leży w śpiączce. Pani Katarzyna i jej ojciec mogą wkrótce zostać zostać bezdomni, bo jej leczenie dotychczas kosztowało 700 tys. zł.

Wiesław Sz., szczeciński lekarz ma do zapłacenia pacjentce ponad milion złotych. Od dziewięciu lat pani Katarzyna jest w śpiączce po nieudanym zabiegu w jednej z klinik poprawiania urody.

Miesięczny koszt utrzymywania jej przy życiu, to prawie 10 tysięcy złotych. Gdy w grudniu ubiegłego roku komornik przyszedł po pieniądze do anestezjologa, okazało się, że nie ma z czego ściągnąć długu. Bo lekarz płaci żonie 19 tysięcy złotych alimentów i nie ma już wolnych środków na inne zobowiązania.

Ale prokuratura chce sprawdzić, czy ugoda małżonków Sz. zawarta przed sądem była świadomym ukrycia majątku, aby uniknąć płacenia za błąd medyczny. Chce też sprawdzić, czy lekarz zbył inne składniki majątku.

Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" oraz w e-wydaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński