W sierpniu neurochirurdzy z Oddziału Klinicznego Neurochirurgii Dziecięcej PUM szpitala „Zdroje” w Szczecinie przeprowadzili cztery kolejne operacje zrośniętych szwów czaszkowych. Nie byłoby w tym niczego wyjątkowego, gdyż mają w swym dorobku już blisko 100 takich zabiegów, gdyby nie fakt, że spośród nich dwa przeprowadzone zostały u rocznych sióstr bliźniaczek dwujajowych - Marceliny i Michaliny.
Kraniosynostoza jest wadą wrodzoną, która polega na przedwczesnym zarośnięciu jednego lub kilku szwów czaszkowych. Objawem i skutkiem zaburzenia jest nieprawidłowy kształt głowy. Wyróżnia się wiele różnych typów kraniosynostoz oraz ich kombinacji. Zwykle nie wiążą się z powikłaniami, choć w cięższych przypadkach konieczne jest operacja czaszki.
- To pierwsza taka sytuacja w historii placówki (być może także w kraju - brak informacji na ten temat), gdy niemal równolegle, dzień po dniu operowane były bliźnięta z kraniosynostozą. Wystąpienie tego schorzenia u bliźniąt dwujajowych jest również samo w sobie bardzo, bardzo rzadkie - informuje Magdalena Knop, rzecznik szpitala w Zdrojach.
Obecnie dziewczynki czują się bardzo dobrze - próbują już samodzielnie przyjmować pozycję stojącą i stawiać pierwsze kroki. Wkrótce więcej szczegółów na temat wyjątkowej operacji w Zdrojach.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?