Nie dostał 200, zażądał 100 zł. Też spotkał go śmiech. Okazało się, że został rozpoznany. Kiedy do sklepu wszedł klient, delikwent zbiegł. Został zatrzymany kilka ulic dalej przez policję. Trafił do izby wytrzeźwień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?