"Wywożą urządzenia"
- Zgodę na to wydał prezes ST3 Offshore Cezary Krasodomski - informuje Jarosław Sać przedstawiciel załogi fabryki. - Wiem, że w tej chwili toczą się w Warszawie rozmowy na temat umożliwienia całkowitej wywózki niektórych urządzeń z firmy. Co dalej się z tym dzieje, tego nie wiemy. Ale przygotowane były barki do przewozu.
Marszałek: Ratujmy ST3 Offshore w Szczecinie
W piątek marszałek Olgierd Geblewicz w specjalnym liście do MS Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych S.A. wskazuje, że jego zdaniem państwowy właściciel fabryki nie podejmuje żadnych efektywnych działań, które uzdrowiłyby sytuację firmy.
- A klucz do rozwiązania złej sytuacji w ST3 Offshore pozostaje wyłącznie w rękach właściciela spółki oraz polskiego rządu - podkreśla Olgierd Geblewicz. - Stąd moje kategoryczne wezwanie o jak najpilniejsze zajęcie się dramatyczną sytuacją wST3 Offshore. Ze swojej strony deklaruję pełne wsparcie i pomoc w działaniach, które mogą uratować ST3 Offshore oraz jej załogę przed upadkiem.
ZOBACZ TEŻ:
To miała być prawdziwa perełka
Marszałek podkreśla, że fabryka przy ul. Brdowskiej miała być perełką na międzynarodowym rynku offshorowym, unikalną z uwagi na posiadaną infrastrukturę techniczną oraz wyjątkowe kompetencje pracowników.
ST3 Offshore to jeden z najbardziej skomplikowanych projektów inwestycyjnych w historii Pomorza Zachodniego.
Dodaje przy tym, że wierzy, że przy dobrej woli i zaangażowaniu właściciela oraz polskiego rządu, uda się uratować ST3 Offshore, bo to jest unikatowy i nowoczesny zakład produkcyjny.
Swój list skierował do Prezesa Zarządu MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. Witolda Wójcickiego oraz przesłał do wiadomości:
- Premiera RP Mateusza Morawieckiego,
- Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka,
- Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina
- oraz Wojewody Zachodniopomorskiego Tomasza Hinca.
ZOBACZ TEŻ:
Załoga już nie wierzy, że uda się uratować
- My już w nic nie wierzymy - mówi Jarosław Sać, przedstawiciel załogi. - Z nas wszystkich zeszło powietrze. Nie widzimy żadnej nadziei. Bo nas w zakładzie jest za mało. Jakby było nas tylu ilu jest górników, to pewnie nie tylko minister by do nas przyjechał i nami się zainteresował, ale także premier, a może nawet Prezydent - żali się.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
TAK BYŁO W 2015 ROKU: Jest zgoda, Bilfinger (teraz ST3 Offshore) ruszył z produkcją. "To krok milowy"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?