Szczecin dalej tonie w śmieciach. Kolejne zgłoszenia o zaśmieconych miejscach

Ulica Krzywoustego, Dworcowa, Ostoi-Zagórskiego, Ku Słońcu, plac Kościuszki, aleja Piastów. To najbardziej, zdaniem naszych Czytelników, zaśmiecone miejsca Szczecina. Trawniki, parki, przystanki, chodniki, ulice. A na nich papierki, butelki, niedopałki papierosów, puszki.

- Szczecin jest bardzo brudny - pisze w mailu do nas Czytelniczka, tytułująca się jako Irena W. - Między ulicami Karola Miarki a Ku Słońcu, niedaleko przystanku autobusu 67, przy garażach jest miejsce na załatwianie potrzeb fizjologicznych. Na ludzkie odchody są zmuszeni patrzeć zarówno ludzie czekający na przystanku, jak i okoliczni mieszkańcy. Ja sama mam widok z okna na ten brud.

Niezbyt estetycznych wrażeń dostarcza także oczekiwanie na autobus w innej części Szczecina. Tuż przy przystanku Zgorzelecka linii autobusowej A w krzakach pełno jest butelek, słoików, opakowań po różnych produktach spożywczych. - Okropnie to wygląda - komentuje mieszkająca niedaleko Joanna, doktorantka ZUT. - Wstyd. Codziennie rano czekam tutaj na autobus jadąc na uczelnię i jest mi po prostu niedobrze, jak na to patrzę. Służby miejskie powinny to posprzątać. Choć z drugiej strony to przede wszystkim źle świadczy o mieszkańcach miasta.

Za czystość terenów zielonych odpowiada Zakład Usług Komunalnych, za estetykę pasów drogowych Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Porządki wykonują pracownicy interwencyjni. Zieleń w pasach drogowych od 1 marca będzie sprzątana raz w tygodniu. - Sprzątanie części ulic i chodników nie wchodzi w nasze kompetencje a jest odpowiedzialnością zarządców okolicznych budynków - zastrzega Dariusz Wołoszczuk, rzecznik ZDiTM. - Tak jest z tymi odcinkami, które przylegają bezpośrednio do konkretnego budynku, a w pobliżu nie ma przystanku komunikacji miejskiej ani Strefy Płatnego Parkowania. W takiej sytuacji odpowiedzialność za porządek spada na właściciela nieruchomości.

Czytaj również: Szczecin tonie w śmieciach