Jutro mają być wywiezione. O sprawie pisaliśmy jako pierwsi napisaliśmy w naszym portalu.
Znaleziska pilnowała policja. Teren ogrodzono i oznaczono. W piątek na miejscu było wojsko. W sobotę strażacy. W maskach tlenowych chcieli zabrać beczki. Okazało się, że jedna z nich przecieka. Świadkowie uskarżali się nawet na pieczenie w gardle.
Robert Karelus z urzędu miasta poinformował nas, że beczki będą zabrane jutro rano. Na razie firma sprawdza jak najbezpieczniej wywieźć to znalezisko z II wojny światowej.
Więcej we wtorkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?