Świętują Wielkanoc nad morzem

W większości sprzedano wszystkie miejsca na świąteczny wypoczynek. Hotel "Park Avangard" należy do najbardziej ekskluzywnych w mieście. Stoi tuż przy eleganckiej nowej promenadzie.

- Już od dawna mamy komplet gości i to w obu budynkach - mówi Marcin Sielicki z hotelu. - W sumie spodziewamy się na święta prawie 150 osób. Wielu przyjeżdża do nas już kolejny raz.

Ze luksus trzeba płacić. Doba w pokoju dwuosobowym kosztuje 295 złotych od osoby. Hotel przygotował też tzw. pakiet świąteczny. Pobyt do wtorku rano kosztuje 1070 złotych od osoby.

- Staramy się, aby naszym gościom niczego nie brakowało - mówi Marcin Sielicki. - W sobotę przyjdzie do nas ksiądz i goście będą mogli na miejscu, w hotelu, poświęcić pokarmy. Każdy dostanie też od nas świąteczny koszyk.

Nie narzekają także właściciele tańszych ośrodków. W "Barbarce" tygodniowy świąteczny pobyt kosztuje 700 złotych. Święta będą tam spędzać Polacy i Niemcy.

- Towarzystwo będzie mieszane - mówi z uśmiechem Alicja Ilczyszyn. - Ale święta przygotowujemy według polskiej tradycji. Będzie coś dla ciała i ducha. Nasi goście będą mogli skorzystać z zabiegów uzdrowiskowych.

Józef Białecki jest prezesem Świnoujskiego Towarzystwa Turystyczno-Uzdrowiskowego i jednocześnie prowadzi duży ośrodek wczasowy. Jak mówi, zwykle o tej porze miał tłumy gości z Niemiec.

- W tym roku jest ich zdecydowanie mniej - mówi. - Myślę, że to przez kryzys. Czekają, co będzie dalej. Polacy chyba mniej przejmują się kryzysem.

W jego ośrodku święta spędzi w tym roku więcej Polaków. W sumie sprzedanych ma 60 procent miejsc.

Wczoraj na promenadzie zapytaliśmy kuracjuszy, czy zdecydowaliby się na przyjazd w okresie świąt nad morze, gdyby nie byli w uzdrowisku.

- Oj, raczej nie - powiedziała nam Danuta Skorek z Gliwic. - Skąd na to wziąć pieniądze? Jednak w domu święta taniej kosztują.

W przeciwieństwie do sezonu letniego, w Centrum Informacji Turystycznej niewiele osób pytało o pobyty świąteczne nad morzem.