- Wyszedłem z tego sklepu zupełnie skołowany - mówi pan Zbigniew, stargardzianin. - Tam się nie da wytrzymać!
W hali ze sprzętem stoi ponad setka telewizorów. Większość jest cały dzień włączona. Wytwarza dodatkowe ciepło.
- Wyszłam po paru minutach, omal nie zemdlałam - mówi pani Karolina, mieszkanka ul. Kościuszki.
Ciężko wytrzymać
Niedawno stargardzianie, Krzysztof i Grażyna Sandeccy kupowali tam lodówkę. Brali ją na raty, więc obsługa trochę trwała.
- Nie było czym oddychać! - denerwuje się Krzysztof Sandecki.
- Wyszliśmy cali mokrzy - dodaje pani Grażyna. - Pracownikom, którzy przebywają w tym sklepie godzinami, pozostaje tylko współczuć.
Pracownicy sklepu przy ul. Kościuszki nie chcą wypowiadać się pod nazwiskami. Anonimowo przyznają, że jest im ciężko.
- Ponad pięć lat nam obiecują klimatyzację - mówi jeden z nich. - Wszystkie inne sklepy tej sieci w regionie ją mają.
- Jak ta puszka się nagrzeje od słońca, to dopiero jest masakra - dodaje inny pracownik. - Tylko my cierpimy. Tutaj jest 35 stopni, zimą nie potrzeba ogrzewania.
Nie mogą się dogadać
Dyrektor ds. marketingu w RTV EURO AGD tłumaczy, że oni budynek dzierżawią od spółki Saller Polbau z Bolesławca.
- Negocjujemy, żeby ta firma dołożyła się do zamontowania klimatyzacji, w końcu budynek nie jest nasz - mówi Tomasz Siedlecki. - Ale oni nie są do tego chętni. Rozmowy idą opornie.
- A co nas obchodzą jakieś negocjacje! - komentują klienci.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?