MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stargard: kibice czekają na awans

Maurycy Brzykcy
Koszykarze Spójni Stargard mają jeden cel - awans do I ligi. Włodarze klubu nie przewidują innego scenariusza.
Koszykarze Spójni Stargard mają jeden cel - awans do I ligi. Włodarze klubu nie przewidują innego scenariusza. Tadeusz Surma
Stargard od lat stał głównie koszykówką. Teraz gracze Spójni są głównym kandydatem do awansu na zaplecze ekstraklasy, a piłkarze Błękitnych mają tylko kilka oczek straty do lidera III ligi. Wiosną zapowiadają atak na tę pozycję.
Piłkarze Błękitnych Stargard w tym sezonie spisują się znakomicie. Są na drugim miejscu w tabeli III ligi z niewielką stratą do lidera rozgrywek.
Piłkarze Błękitnych Stargard w tym sezonie spisują się znakomicie. Są na drugim miejscu w tabeli III ligi z niewielką stratą do lidera rozgrywek. Tadeusz Surma

Piłkarze Błękitnych Stargard w tym sezonie spisują się znakomicie. Są na drugim miejscu w tabeli III ligi z niewielką stratą do lidera rozgrywek.
(fot. Tadeusz Surma)

Stare powiedzenie mówi, że "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Niegdyś mocna drużyna ekstraklasy, zawsze groźna dla wszystkich, a teraz drugoligowiec. Kibicom Spójni wcale to aż tak bardzo nie przeszkadza. Oni wiedzą, że jest to tylko kwestia czasu, kiedy ich klub znowu powróci do grona najlepszych.

Szukają reklamodawców

W poprzednim sezonie Spójnia nie zakwalifikowała się do play off w II lidze. Teraz jednak włodarze klubu postawili dość poważnie na awans. Do Stargardu wrócili doświadczeni Hubert Mazur, Wiktor Grudziński i Kamil Piechucki. Między innymi ich gra sprawiła, że Spójnia jest już na drugim miejsce w tabeli.

- O awansie to jeszcze nie chcę się wypowiadać, bo do niego daleko - mówi prezes Spójni, Marek Kisio. - Mogę jednak zapewnić, że zarówno w tym roku, jak i przyszłym pracować będziemy na realnych budżetach. Rozmawialiśmy, podobnie jak Błękitni, z miastem i nasze umowy opierają się na zasadach upowszechniania sportu i jego promocji. Mimo tego, staramy się pozyskać własnych może nie sponsorów, bo takich praktycznie nie mamy, ale reklamodawców - dodał prezes stargardzkiego klubu.

Kilka sezonów temu, kiedy Spójnia biła się jeszcze z powodzeniem w ekstraklasie, do ówczesnej II ligi awansowali również Błękitni. Wydawało się, że Stargard przeżyje wtedy sportowy rozkwit, ale szybko okazało się, że środków finansowych w piłkarskim klubie zabrakło i Błękitni wycofali się z rozgrywek w trakcie sezonu. Miasto łożyło wtedy dość duże sumy na Spójnię. Podobnie jest również teraz.

Nie ma różnicy

- Miasto jest głównym sponsorem obu klubów - powiedział Zdzisław Rygiel, dyrektor biura prezydenta miasta.- Dlatego bierzemy pod uwagę ich możliwe awanse i rozmawialiśmy już z przedstawicielami obu zespołów. Środki finansowe się zwiększą, ale nie wydaje mi się też, by była to aż tak wielka różnica między I a II ligą koszykówki, jak między I a ekstraklasą - dodał Rygiel.

Błękitni w poprzednim sezonie grali w IV lidze. Tam co prawda pierwszego miejsca nie wywalczyli, ale udało im się dostać do nowej trzeciej ligi. W Stargardzie zapowiadano walkę o każdy punkt, ale chyba nikt nie spodziewał się, że po rundzie jesiennej strata do lidera wynosić będzie zaledwie 4 punkty.

W dodatku Błękitni są najefektowniej grającym zespołem w rozgrywkach (aż 42 strzelone gole w 15 meczach). Poza tym duet napastników Robert Gajda - Łukasz Woźniak jest najlepszy w lidze. Obaj uzyskali po 11 goli i prowadzą w klasyfikacji strzelców.

Nie zaprzepaścić tego

- Przygotowujemy różne scenariusze, i na wypadek awansu, i na wypadek ponownej gry w III lidze - mówi prezes Błękitnych Zbigniew Niemiec. - Poza tym koszty nie zwiększą się dla nas aż tak bardzo po zakładanym awansie. Myślę również, że zespoły Błękitnych oraz Spójni mogą być spokojne o przyszły sezon. Najważniejsze by zawodnicy spisali się na medal, a o resztę będą się już martwić zarządy klubów - dodał sternik Błękitnych.

Żaden awans nie jest jeszcze przesądzony, bowiem przed nami dopiero połowa sezonu, ale chyba warto powoli interesować się tematem. Bo gdy w lecie okaże się, że dwa największe kluby w Stargardzie będą grały o klasę wyżej, to środków na ich funkcjonowanie tak szybko się nie znajdzie. O tym trzeba myśleć wcześniej, by ostatecznie nie zmarnować wysiłków sportowców i nie zawieść nadziei kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński