- To skandal! - komentuje widok z okna pan Marian, mieszkaniec jednego z bloków przy ul. Grodzkiej. - Tu jest tak ciągle. Śmieci są nam przez kogoś podrzucane. My mamy klucze do altany i swoje śmieci zostawiamy w kubłach.
Za nieporządek wstydzą się przechodnie.
- Takiego drugiego brudnego miejsca w mieście się nie znajdzie - mówi mieszkaniec śródmieścia. - Często jestem na Starym Mieście i widzę, że w tym miejscu ciągle jest bałagan.
Lokatorzy twierdzą, że wysypisko śmieci pod ich oknami to sprawka lokatorów innych wspólnot. Inni mówią, że winę ponoszą zarządcy. Osłonę śmietnikową zbudowano dla wspólnot mieszkaniowych Łokietka 8, Mieszka I 5, Grodzka 6, Grodzka 9, Płatnerzy 5 i Płatnerzy 3. Wspólnotami rządzą różni zarządcy: spółdzielnia, firma ZAN i stargardzkie TBS. Zdaniem zarządców, sprzątanie na zapleczu budynku nr 6 przy ul. Grodzkiej odbywa się na bieżąco, według harmonogramu. Natomiast odpady wielkogabarytowe są wywożone w każdą pierwszą środę miesiąca.
- Niektórzy wystawiają graty poza wyznaczonym terminem i dlatego one leżą tu tygodniami - mówią stargardzianie. - Zarządca jest po to, by na takie sytuacje reagować.
- Gabaryty wystawiane poza terminem są zgłaszane jako dodatkowy wywóz przez poszczególnych zarządców, których one dotyczą - tłumaczą pracownicy TBS, które zarządza trzema wspólnotami w tym rejonie. - Jeżeli wokół altanki złożone zostają odpady nieznanego pochodzenia, to ich wywóz odbywa się na podstawie zgłoszenia przez osobę sprzątającą w danym miesiącu. Kosztami zostają obciążone wszystkie wspólnoty, które z tej osłony korzystają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
