Sprzęt jest prawdopodobnie podrobiony.
Wartość towaru oszacowano na 33 tys. dolarów. Został nadany w Stanach Zjednoczonych. Odbiorcą jest jedna z warszawskich firm.
Podejrzenia celników wzbudził wygląd sprzętu.
- Po napisach i jakości wykonania podejrzewamy, że są to tak zwane podróbki - mówi Janusz Wilczyński, rzecznik prasowy Izby Celnej w Szczecinie.
O swoich podejrzeniach celnicy poinformowali przedstawicieli firm Panasonic i Sony. Jeśli potwierdzą, że sprzęt jest podrobiony, mogą wnieść do sądu skargę o naruszenie praw własności i żądać odszkodowania. Nie zawsze jednak tak się dzieje.
- Czasami zanim sprawa trafi do sądu dochodzi do porozumienia pomiędzy firmami a odbiorcą trefnego towaru - mówi Janusz Wilczyński.
Jeśli nie, po zakończeniu sprawy w sądzie, towar jest niszczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?