Śledztwo trwa, ale jak ustaliliśmy, prokuratura jeszcze w tym roku może je umorzyć. Nie ma komu postawić zarzutów, bo mężczyzna, który strzelał, popełnił samobójstwo. Przy czym śledczy prawdopodobnie uznają, że nie mieliśmy tu do czynienia z tzw. samobójstwem rozszerzonym, a z zabójstwem zakończonym samobójczą śmiercią sprawcy.
Jak już informowaliśmy, motywem zbrodni była prawdopodobnie zazdrość. Sprawca i jego ofiary znali się, pracowali razem.
Do tragedii doszło na parterze mieszkania przy ulicy Kasjopei w Szczecinie. Mężczyzna, który strzelał był przez wiele lat związany towarzysko i biznesowo z zastrzeloną kobietą. Prowadził w Warszawie dwie restauracje oraz firmę z branży hotelowej. W ostatnim czasie miał popaść w kłopoty finansowe. Mieszkał z tatą w kawalerce. Kilka tygodni przed zabójstwem przyjechał do Szczecina. 15 czerwca 2023 r. śledził byłą przyjaciółkę, gdy wracała do mieszkania, w którym czekał na nią znajomy. Kobieta wezwała policję. Gdy patrol przyjechał na miejsce usłyszał strzały.
W zamkniętym od wewnątrz mieszkaniu znaleziono trzy ciała z ranami postrzałowymi.
Prokuratura wykluczyła, aby w sprawę zamieszana była jeszcze inna osoba. Nie wiadomo skąd sprawca miał broń.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?