Sprawa o usiłowanie zabójstwa w Szczecinie. Miał się opiekować ich psem, a próbował ich zabić

Śledztwo po ponad roku zakończyła Prokuratura Rejonowa Szczecin - Prawobrzeże. Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się 24 listopada 2019 roku przed jednym z mieszkań.

Napastnik wielokrotne ugodził nożem kobietę w klatkę piersiową, tułów oraz kończyny dolne. Mężczyźnie zadał trzy rany kłute po lewej stronie brzucha i klatki piersiowej. Zostali zaatakowani, gdy przyszli zapytać, dlaczego oskarżony ich okradł, skoro miał pilnować im psa i mieszkania. Jak ustalono, w sierpniu 2019 r. pokrzywdzeni na podstawie ustnej umowy wynajęli podejrzanemu mieszkanie, z uwagi na planowany wyjazd do Niemiec.

Podejrzany miał opiekować się pozostawionym pod jego opieką psem, jak również ponosić koszty związane z utrzymaniem mieszkania. Gdy pokrzywdzeni 6 listopada 2019 r. wrócili do Polski, stwierdzili w mieszkaniu brak m.in. sprzętu AGD, rzeczy codziennego użytku, elektronarzędzi, sprzętu elektronicznego, a także psa. Pojechali do podejrzanego, który w tym czasie wynajmował już inne mieszkanie. Będąc przed budynkiem do pokrzywdzonych podbiegł ich pies.

Wówczas podejrzany nożem atakował pokrzywdzoną zadając jej kilka uderzeń m.in. w klatkę piersiową, a gdy w jej obronie stanął pokrzywdzony także i on został ugodzony trzykrotnie nożem w okolicy brzucha i klatki piersiowej.

Gdy pokrzywdzeni zaczęli odpierać jego atak i dzwonić na policję, podejrzany zbiegł z miejsca zdarzenia.

- Wszystkich czynów podejrzany dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. W przeszłości był wielokrotnie karany sądownie, w tym za przestępstwa podobne. Po zatrzymaniu trafił do aresztu. Nie przyznał się do winy - mówi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na [email protected]!