Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót Chemika Police do domu

(sz)
W niedzielę o godzinie 17 siatkarki Chemika podejmą POLI Budowlanych Toruń w hali Zespołu Szkół im. Łukasiewicza w Policach.

Chemik Police rozpocznie piąty z rzędu sezon w Lidze Siatkówki Kobiet w mieście, w którym wywalczył do niej awans w 2013 roku.

Po zmianie ligi przeprowadził się do Areny Szczecin, którą zmienił w swoją twierdzę i w której podejmował najsilniejsze kluby w Europie. Władze klubu uznały tego lata, że nadszedł czas na powrót siatkarek do domu.

Mecze Chemika w Policach pamięta przede wszystkim Aleksandra Krzos. Libero grała w nim od 2012 do 2015 roku, a wróciła przed poprzednim sezonem z wypożyczenia do Muszynianki Muszyna. To POLI Budowlani Toruń mają w kadrze więcej siatkarek, które znają smak gry przy Siedleckiej. Gabriela Jasińska oraz Ewa Bimkiewicz trafiły do Torunia po pobycie w PSPS Chemiku.

Mistrz Polski nie poradził sobie w pierwszym meczu po okresie przygotowań. Tydzień temu Chemik walczył o Superpuchar Polski z Grot Budowlanymi Łódź i przegrał 1:3. Gra dominatorek była naszpikowana pomyłkami oraz nieporozumieniami. Do spotkania przystąpiły po zaledwie dwóch dniach wspólnych przygotowań i bez trenera Jakuba Głuszaka, który czekał w Szczecinie na narodziny syna.

- To był dla mnie trudny moment i dziwne uczucie, gdy nie mogłem pomóc drużynie w hali. Mam nadzieję, że taka sytuacja już nie powtórzy się i będę przy linii w każdym meczu - mówi Głuszak w klubowej telewizji.

- Przed meczem ligowym pracowaliśmy sumiennie, żeby już w niedzielę wygrać po raz pierwszy przed publicznością w Policach - dodaje.

Kilka dni wolnego dostały w środku tygodnia siatkarki, które zagrały na początku października w finale mistrzostw Europy. Mowa o Serbkach i Maret Balkestein-Grothues, kapitan reprezentacji Holandii.

Siatkarki miały odpocząć psychicznie, zregenerować się, a większość z nich zadomowić po przeprowadzce w nowe miejsce. W Dąbrowie Górniczej nie zadebiutowała jeszcze Alex Holston. Amerykanka może dostać szansę w niedzielę w Policach.

Chemik nigdy nie przegrał z Budowlanymi we własnej hali. W poprzednim sezonie oddał drużynie znad Wisły tylko jednego seta. Dotychczas ostatnią porażkę z tym przeciwnikiem poniósł w 2008 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński