Klub z Polic wzmacnia drużynę z roku na rok, choć kończył poprzednie sezony z trofeami. Chemiczki czuły niedosyt po ostatnim występie na europejskiej arenie. - To dla mnie trzeci sezon w Chemiku. Poprzednie dwa były dobre dla klubu, ale nie możemy patrzeć na to, co zrobiliśmy, a na to, co nas czeka - zapowiada trener Giuseppe Cuccarini.
Chemik Police ma za sobą nietypowe przygotowania do sezonu, ponieważ większa część zespołu przebywała na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Kadrowiczki wróciły do klubu tydzień przed ligą, a Isabel Yonkaira Paola Pena wylądowała w Polsce dopiero w poniedziałek.
- Wbrew pozorom nie powinno być problemu ze zgraniem, bo z większością znam się od lat. Nie spotkałyśmy się przecież wczoraj po raz pierwszy - przekonuje Agnieszka Bednarek-Kasza.
Przed sezonem klub podpisał umowę promocyjną z gminą Police. Chemik wygrał ogłoszony niedawno konkurs ofert, a w poniedziałek strony parafowały dokument. - Klub jest ściśle związany z Policami. Tam jest zarejestrowana spółka, z tego miasta jest nasz główny partner - opowiada prezes klubu Joanna Żurowska. - Współpraca przynosi wymierne korzyści gminie. W poprzednim sezonie Police zyskały więcej niż Wrocław i Łódź pod względem ekwiwalentu reklamowego.
W czwartek pierwszy mecz Chemika w nowym sezonie. W Zawierciu zagra z Atomem Trefl Sopot o Superpuchar Polski (godz. 20).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?