Pogoń - Polonia 3:2 (2:2)
Bramki dla Pogoni: Rydzak (dwie) oraz Mysiak.
Bramki dla Polonii: Klukowski oraz Kearney.
Pogoń: Pyskaty - Woźniak, Przytuła, Dymek, Wróbel - Parzy, Mandrysz, Pietruszka, Rydzak - Ropiejko, Lebedyński
Ponadto w drugiej połowie na boisku pojawili się: Janukiewicz, Petasz, Petrik, Kowal, Nowak, Mysiak, Rogalski.
Spotkanie z amatorskim zespołem Polonii zorganizowano w ostatniej chwili, gdyż wcześniej w planach był mecz portowców z drużyną MLS New England Revolution. Niestety ostatecznie nie doszło do konfrontacji i organizatorzy w pośpiechu musieli znaleźć innego przeciwnika. Padło na polonijną drużynę z New Britain.
Polonia to zespół amatorski. Zawodnicy tego klubu trenują trzy razy w tygodniu, treningi odbywają się wieczorem po pracy, a spotkania rozgrywają w weekend. Trenerem zespołu jest znany z występów w latach 80 w pierwszoligowych Arce i Bałtyku Gdynia Janusz Możejko. Poloniści przed meczem zapowiadali, że łatwo skóry nie sprzedadzą. Dla nich konfrontacja z Portowcami to jedna z niewielu okazji zaprezentowania się na tle klasowego przeciwnika, choć na pewno zawody bardziej miały charakter sportowej zabawy niż szalonej rywalizacji o jak najlepszy wynik. Piłkarze w szerokiej kadrze teamu z New Britain w większości są Polakami, choć w klubie grają również Brytyjczycy i Latynosi.
Do przerwy padły cztery bramki. Najpierw na prowadzenie Pogoń wyprowadził Tomasz Rydzak, który wykorzystał błąd obrońcy zespołu gospodarzy. Kilka chwil później wyrównał Jan Klukowski. Przy tym golu nie popisał się nasz bramkarz Krzysztof Pyskaty. Na 2:1 szczecinian wyprowadził ponownie Rydzak popisując się pięknym strzałem z 16 metrów. Jeszcze przed przerwą w sporym zamieszaniu w polu karnym zachował się Simon Kearney i było 2:2.
W drugiej połowie trener Piotr Mandrysz na boisko wprowadził 7 nowych graczy przez co Polonia nie wytrzymała tempa tego spotkania, a gdy już doszła do dogodnej sytuacji strzeleckiej to świetnie w bramce bronił Radosław Janukiewicz.
- W tym meczu chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę i niezłe widowisko i to obu drużynom się udało - mówił na gorąco zaraz po zakończeniu spotkania specjalne dla Głosu Janukiewicz. Gola dającego zwycięstwo Pogoni 3:2 strzelił Maciej Mysiak. O sporym pechu może mówić Maciej Ropiejko, który dwukrotnie trafił w słupek i raz w poprzeczkę.
W poniedziałek szczecińska ekipa przenosi się w okolice Nowego Jorku, dokładnie do stanu New Jersey. Zostanie już tam do końca pobytu w USA. Wieczorem Portowcy obejrzą mecz hokeja ligi NHL Philadelphia Flyers - New Jeresy Devils.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?