Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napastnik Pogoni Szczecin podpisał nowy kontrakt z klubem

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Aron Stasiak i dyrektor sportowy Pogoni, Maciej Stolarczyk.
Aron Stasiak i dyrektor sportowy Pogoni, Maciej Stolarczyk. Pogoń Szczecin
Zakończyła się dość długa saga związana z młodym napastnikiem Pogoni Szczecin, Aronem Stasiakiem. Młodzieżowy reprezentant Polski nadal będzie grać w barwach portowego klubu.

19-latek długo nie mógł dość do porozumienia w sprawie profesjonalnej umowy i był bliski odejścia z klubu. Ostatecznie został w Pogoni i podpisał nowy trzyletni kontrakt.

Wychowanek Trójki Węgorzyno trafił do Pogoni jesienią 2014 r. Były gracz m.in. Salosu Szczecin i Lecha Poznań szybko stał się kluczową postacią zespołu juniorów starszych, w barwach którego zdobył przed rokiem srebrny medal mistrzostw Polski oraz koronę króla strzelców Centralnej Ligi Juniorów. Swoją postawą znalazł również uznanie w oczach selekcjonera Dariusza Dźwigały, od którego otrzymał powołanie do reprezentacji Polski U-19.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się dojść do porozumienia. Podpisałem swój pierwszy profesjonalny kontrakt, więc mam dzisiaj swoje małe święto – mówi Stasiak. - Przez pewien czas były na stole różne oferty. Natomiast dla mnie zawsze Pogoń była pierwszym wyborem. Dlatego cieszę się, że mogę zostać w Szczecinie na dłużej i tutaj się rozwijać. Kwestie kontraktowe zajmowały moje myśli, przez co nie mogłem się w pełni skupić na tym co kocham, czyli graniu w piłkę. Teraz mogę myśleć wyłącznie o treningach i jak najlepszej postawie w meczach. Moim celem jest znalezienie się w pierwszym zespole i zrobię wszystko, żeby wywalczyć sobie w nim miejsce.

Zobacz także: Tomasz Narkun MMA after party Stargard

POLECAMY:

Stadiony MŚ 2018 w Rosji [ZDJĘCIA, POJEMNOŚĆ, WIDEO]

Spójnia Stargard - Kotwica Kołobrzeg. Tak było na meczu. Zobacz ZDJĘCIA!

Tak zagraliśmy ostatnio z Koreą. Zobacz, jak zmieniła się kadra!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński