Do wznowienia rywalizacji o punkty pozostało drużynie ze Skolwina jeszcze kilka tygodni. III liga bałtycka wraca w połowie marca. Celem podstawowym Świtu jest utrzymanie w zreformowanych rozgrywkach.
- Na razie obciążenia na treningach były duże, bo z naszym terminarzem, w tej porze roku, nie mogło być inaczej - tłumaczy trener Artur Maliński.
- Zawodnicy mają najtrudniejszy czas za sobą. Teraz na zgrupowaniu jest więcej elementów taktycznych i pracy z piłkami. Nadal pracujemy solidnie, ale powoli łapiemy świeżość. Jestem zadowolony z warunków przygotowań, jakie stworzyli nam prezesi klubu - komplementuje szkoleniowiec.
Świt Skolwin, podobnie jak Vineta Wolin, ma urozmaicone zajęcia przed rundą wiosenną. Piłkarze jak wieloboiści spotykali się na crossfit, biegali w terenie, a także pływali w basenie.
Z Wyspiarzami łączą ich również dobre wyniki w sparingach. Czołowi trzecioligowcy nie przegrali jeszcze meczu w okresie przygotowań.
- Może przydałoby się coś przegrać, żeby nie było tak spokojnie przed ligą - mówi z uśmiechem Maliński.
I dodaje: - Mamy konkurencję w składzie. Gdyby udało się dopiąć na ostatni guzik transfery tych zawodników, którzy przyjechali na testy, to naprawdę powalczymy o wysokie miejsce. Nie mówię hop, ale jestem o tym przekonany.
Maliński tłumaczy, że to sztab szkoleniowy Świtu zrezygnował z Kamila Zielińskiego. Ostatni król strzelców Młodej Ekstraklasy wystąpił w sparingu zespołu z północy Szczecina, ale już walczy o angaż w Vinecie Wolin. - W moim odczuciu mamy dostatecznie dobrą konkurencję w zespole - mówi.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?