Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard grają ze spadkowiczem

Grzegorz Drążek
Błękitni mieli walczyć o awans, a niemal przez cały sezon drżeli o utrzymanie.
Błękitni mieli walczyć o awans, a niemal przez cały sezon drżeli o utrzymanie. Tadeusz Surma
Błękitni Stargard na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnili sobie utrzymanie. Piłkarze stargardzkiego drugoligowca odblokowali się w ataku i zdobyli cztery gole.

Cel na sezon 2015/2016 był zupełnie inny, bo Błękitni Stargard mieli walczyć o awans do I ligi. Boisko jednak szybko zweryfikowały wszelkie plany i sprawa walki o awans została przesunięta o co najmniej rok. W tym sezonie stargardzianie musieli bronić się przed degradacją. Po pierwszej części sezonu byli w strefie spadkowej. W rundzie wiosennej gra się poprawiła, ale utrzymanie długo nie było pewne.

W miniony weekend drugoligowcy rozegrali trzydziestą drugą serię spotkań. Po niej trenerzy, piłkarze i kibice Błękitnych mogli wreszcie odetchnąć. Najpierw stargardzki zespół w bardzo dobrym stylu wygrał na wyjeździe z ROW 1964 Rybnik 4:0. Po dwa gole strzelili Jakub Okuszko i Wojciech Fadecki. Następnie Nadwiślan Góra przegrał w Bytomiu z Polonią 0:1, a takie rozstrzygnięcie oznaczało, że Błękitni na pewno pozostaną w II lidze. Na dwie kolejki przed końcem stargardzianie zapewnili sobie utrzymanie.

Ten sezon jest nierówny w wykonaniu stargardzkiego zespołu. Można być zadowolonym, że aż w czternastu meczach Błękitni nie dali sobie strzelić gola. Lepiej pod tym względem jak na razie wypadają tylko Puszcza Niepołomice i Kotwica Kołobrzeg, ale oba te zespoły mają zaliczone zwycięstwa walkowerem z Okocimskim KS Brzesko.

Obrona stargardzkiej drużyny szczególnie w rundzie wiosennej spisuje się poprawnie. Tylko w dwóch spotkaniach w drugiej części sezonu przeciwnicy strzelali Błękitnym więcej niż jedną bramkę. O ile na defensywę nie można obecnie narzekać, to w ataku jest sporo do poprawienia. Wygrana w Rybniku była okazała, ale we wcześniejszych dwunastu wiosennych meczach stargardzianie tylko dwa razy strzelili więcej niż jednego gola.

W ten weekend odbędzie się przedostatnia seria spotkań w II lidze. Błękitnych Stargard czeka wyjazdowy mecz z Gryfem Wejherowo, który nie ma już szans na utrzymanie. Ma wprawdzie tylko pięć punktów mniej niż Stal Stalowa Wola, ale Stal ma już zapewnione zwycięstwo w ostatniej kolejce tego sezonu, walkowerem z Okocimskim KS Brzesko. W sobotę w Wejherowie gospodarze będą chcieli dobrym wynikiem przed swoimi kibicami zakończyć przygodę na drugoligowych boiskach w tym sezonie. Błękitni natomiast zagrają o trzecie kolejne wyjazdowe zwycięstwo. W rundzie jesiennej stargardzianie przegrali z Gryfem 0:1.

W innych weekendowych spotkaniach zagrają: Wisła Puławy z ROW 1964 Rybnik, Radomiak Radom z Polonią Bytom, Legionovia Legionowo z Rakowem Częstochowa, Nadwiślan Góra z Puszczą Niepołomice, Kotwica Kołobrzeg ze Stalą Stalowa Wola, Siarka Tarnobrzeg z GKS Tychy i Stal Mielec z Olimpią Zambrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński