Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sofia Ennaoui zrezygnowała z występu w Birmingham. Krytyczna samoocena

Jakub Lisowski
Sofia Ennaoui z MKL Szczecin podczas treningu.
Sofia Ennaoui z MKL Szczecin podczas treningu. Sofia Ennaoui Facebook
Lekkoatletyka. Oficjalnie ogłoszony skład reprezentacji Polski na Halowe Mistrzostwa Świata w Birmingham bez Sofii Ennaoui. Przypadek? Nie.

Biegaczka na średnich dystansach z MKL Szczecin podczas zimowych mityngów nie prezentowała najwyższej dyspozycji, ale w końcu zdołała wypełnić minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, które uprawniało do występu na HMŚ. Podczas zawodów Copernicus Cup w Toruniu przebiegła 1500 m w czasie 4:08,70 (dało jej to jednak tylko 8. pozycję), a wskaźnik PZLA wynosił 4,11,00. Wygrała też mistrzostwa Polski, choć z gorszym czasem.

- Podjęłam decyzję o rezygnacji z występu w Birmingham. Jestem już na tyle doświadczoną zawodniczką, że wiem, czy aktualna forma jest na tyle wysoka, by o coś na mistrzostwach powalczyć, czy też mieć kłopoty. Ja wiem, że nie jestem odpowiednio przygotowana do startów w hali, więc nie było sensu jechać na HMŚ - mówi Sofia Ennaoui.

Jej rekord życiowy na 1500 m wynosi 4:06,59 i był przed rokiem ustanowiony w Toruniu. Po paru tygodniach szczecinianka wywalczyła brąz w halowych ME w Belgradzie. Najlepszy wynik z tego sezonu zapewniał jej 9. pozycję na światowych listach na tym dystansie. Najlepsze biegały 3-4 sekundy szybciej, a to spory dystans na bieżni.

Sezonu zimowego Ennaoui jeszcze definitywnie nie zakończyła. Czekają ją jeszcze dwa występy na mityngach w Athlone (środa w Irlandii) oraz w Glasgow (niedziela), gdzie odbędzie się finał cyklu IAAF World Indoor Tour. Później krótki odpoczynek i początek przygotowań do sezonu letniego. W nim kluczową imprezą będą Mistrzostwa Europy w Berlinie.

- Zimą nie zmusiłam organizmu do wypracowania szczytowej formy, więc liczę, że bardziej wypoczęta będę w stanie poprawić swoje wyniki latem. Interesują mnie najważniejsze imprezy - dodaje Ennaoui.

Przypomnijmy, że Sofia zrezygnowała też z jesienno-zimowych występów w przełajach. To oznacza, że w jej karierze sportowej wkracza specjalizacja w treningach i startach - pod konkretny dystans. W tym sezonie pod dachem najczęściej biegała na dystansie 1500 m.

W kadrze na Birmingham pozostał jeden sportowiec ze Szczecina - tyczkarz Piotr Lisek (OSOT).

Huczne zakończenie plebiscytu "Piłkarz Roku"

Polscy skoczkowie odebrali medale w Pjongczang

Pjongczang 2018. Polscy skoczkowie odebrali "brąz" podczas c...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński