Występ we Francji był dla tyczkarzy ostatnim sprawdzianem przed Halowymi Mistrzostwami Świata w Birmingham. Konkurs o medale odbędzie się w następną niedzielę i zawody we Francji powiedziały jedno - nie ma zdecydowanego faworyta do złota. Przed rokiem, gdy szykowaliśmy się na HME w Belgradzie takim najmocniejszym kandydatem był Lisek, który w sezonie zimowym skoczył 6 m. Teraz nikt na takich wysokościach nie skakał, ale poziom mistrzowski prezentuje przynajmniej ośmiu zawodników.
Konkurs, którego gospodarzem jest rekordzista skoku o tyczce pod dachem Renaud Lavillenie, zakończył się zwycięstwem mistrza świata z Londynu Sama Kendricksa. Amerykanin skoczył 5,93 m, co jest jego najlepszym wynikiem w sezonie. Za nim Lavillenie z takim samym wynikiem, ale uzyskanym w większej ilości prób. 5,93 to najlepszy wynik tego sezonu. Dotychczas najwartościowszym wynikiem mógł się pochwalić Lisek (5,91).
Trzecie miejsce dla Pawła Wojciechowskiego, który skoczył 5,88 i to był najlepszy wynik sezonu bydgoszczanina. Co ciekawe jeszcze czterech zawodników zakończyło konkurs z 5,88. Na szóstym miejscu został sklasyfikowany Piotr Lisek.
- Najlepszy konkurs w jakim kiedykolwiek wziąłem udział - podsumował Lisek.
POLECAMY:
Największe gwiazdy rywali Polaków. Ich należy się szczególnie bać [GALERIA]
Lech - Pogoń: Zobacz zdjęcia kibiców z wyjazdu i meczu [GALERIA]
Oto partnerki polskich skoczków. Bez nich nie byłoby sukcesów [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?