Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjazdowa porażka Pogoni z Gwardią. Zadecydował ostatni rzut

Sebastian Szczytkowski
Mateusz Zaremba (z piłką) w Opolu trafił do siatki tylko trzy razy.
Mateusz Zaremba (z piłką) w Opolu trafił do siatki tylko trzy razy. Andrzej Szkocki
Szczypiorniści Pogoni Szczecin skomplikowali swoją sytuację w PGNiG Superlidze porażką 23:24 na wyjeździe z Gwardią Opole.

Podopieczni Rafała Białego uzyskali przewagę na początku meczu i dowieźli ją do końca pierwszej połowy. Na rozmowę ze szkoleniowcem w szatni zabrali trzy gole zaliczki (12:9). To inna sytuacja niż w poprzednim, także przegranym meczu z Zagłębiem Lubin, kiedy musieli gonić wynik. Finał był jednak taki sam. Pogoń Szczecin poniosła kolejną porażkę w rundzie rewanżowej po gorszej drugiej połowie.

Gwardia Opole podkręciła tempo, zniwelowała stratę, a końcówka spotkania była nerwowa. Bohaterem beniaminka został Słoweniec, Rok Simić, który rzucił decydującego gola mimo agresywnej obrony Portowców. Piłka zatrzepotała w siatce niemal równo z ostatnią syreną. Na hali zapanował szał radości, a w obozie szczecińskim smutek.

Szczypiorniści ze Szczecina przegrali drugi mecz w rundzie rewanżowej PGNiG Superligi i osuwają się w kierunku środka tabeli. W sobotę zrównali się punktami choćby z Gwardią. W następnej kolejce Pogoń zagra u siebie i znów będzie to ważne spotkanie z Chrobrym Głogów.

Gwardia Opole - Pogoń Szczecin 24:23 (9:12)

Pogoń: Tatar, Morawski - Knieziew 6, Jedziniak 4, Bruna 3, Walczak 3, Zaremba 3, Gierak 2, Krysiak 2, Krupa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński