Przed startem walki w grupie mistrzowskiej oba zespoły miały realne szanse na medal, ale szybko się okazało, że potencjał drużyn nie jest na tyle duży, bo o podium skutecznie powalczyć. Pogoń przegrywała mecz za meczem, okopała się na 6. pozycji i gdyby nie środowa wygrana w Lublinie – można by mówić o klęsce.
W Gdyni sukcesu zabrakło. Miejscowe były bardziej zmobilizowane i wypoczęte. Od początku zaatakowały i szybko odskoczyły. Pogoń zaczęła się rozkręcać, zmniejszyła stratę do 2 bramek, ale na przerwę różnica znów była większa.
Wydawało się, że GTPR kontroluje spotkanie, ale po kwadransie II połowy nastąpił kolejny zryw szczecinianek. Bramkę rzuciła Agata Cebula, trzy dołożyła Natalia Nosek i zrobiło się tylko 25:24 (52. minuta). Niestety – mistrz Polski z poprzedniego sezonu potrafił właściwie zareagować. Przetrzymał kryzys, w trzy minuty rzucił cztery bramki z rzędu i było jasne, że wygra.
GTPR Gdynia - SPR Pogoń Szczecin 32:27 (17:13)
SPR Pogoń: Krupa, Zimny - Zawistowska 6, Koprowska 5, Nosek 5, Bancilon 4, Kochaniak 3, Cebula 1, Królikowska 1, Gadzina 1, Urbańska 1, Marcikowa, Noga, Senderkiewicz, Janas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?