Pracownicy są zaniepokojeni, bo Zakład Unieszkodliwiania Odpadów musi zwrócić 34 mln zł Mostostalowi, pierwszemu wykonawcy spalarni odpadów. Wyrok jest prawomocny, a konto zakładu zostało zajęte.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szczecin przegrywa z Mostostalem w sprawie spalarni śmieci. Musimy oddać prawie 34 mln zł!
W środę wieczorem pracownicy spalarni opublikowali list, w którym niepokoją się o swoje zarobki i przyszłość zakładu.
- Zostaliśmy poinformowani, że nie otrzymamy należnej premii miesięcznej oraz przyszła wypłata będzie wypłacana w ratach. Sytuacja spółki jest na dzień dzisiejszy fatalna z powodu braków kadrowych (...) Prawdopodobnie wyszkoleni pracownicy będą odchodzić z pracy, co skutkuje możliwość zatrzymania instalacji z powodu braku obsady stanowisk pracy - napisali.
ZOBACZ TEŻ: Co się dzieje w spalarni odpadów? Niepokojący list pracowników
Władze spółki zapewniają, że pieniądze będą na czas, a spalarnia będzie działała bez zakłóceń.
- Funkcjonowanie spółki nie jest zagrożone. Wystąpiliśmy do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o wstrzymanie egzekucji do czasu kasacji. Zakładamy, że zostanie on rozpatrzony w ciągu kilku, kilkunastu dni - wyjaśnia Wojciech Jachim z ZUO.
Spalarnia odpadów kosztowała ponad 700 mln zł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czarna seria w spalarni odpadów. Muszą zwrócić ponad 33 mln zł
WIĘCEJ ZDJĘĆ I WIDEO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?