Sołtys walczy z radnym

Takie oskarżenia pod adresem radnego padły na wczorajszej sesji Rady Miasta i Gminy Gryfino.
Radny Czesław Kapusta reprezentuje Gryfińską Unię Samorządową. Jest też przewodniczącym komisji rewizyjnej rady. Powiązania z firmą wykonującą prace na rzecz gminy zarzucił mu w czasie wczorajszej sesji opozycyjny radny Platformy Obywatelskiej Maciej Szabałkin.
- W jaki więc sposób komisja rewizyjna gryfińskiej rady może obiektywnie kontrolować działalność zarządu gminy, czy spółek komunalnych, jeśli jej przewodniczący jest uzależniony od zleceń otrzymanych od zarządu miasta? - pytał z mównicy Maciej Szabałkin.
Chwilę potem radny Kapusta, pod pretekstem wygłoszenia interpelacji, wszedł na mównicę i podniesionym głosem przekonywał, że oskarżenia to bzdura.
- Nie mam żadnej firmy, nie prowadzę żadnej działalności, ja jestem rolnikiem, sprzedaję tuczniki! - coraz bardziej krzycząc, bronił się Czesław Kapusta.
Przewodniczący rady miasta kilka razy usiłował bezskutecznie przekrzyczeć radnego i odebrać mu głos.
Radny Szabałkin w czasie przerwy tłumaczył zaś dziennikarzom: - Czy ja twierdzę, że radny Kapusta ma firmę? Nie. Ale jest powiązany z wykonawcą, to znajomi.
Pod koniec sesji na salę obrad wszedł sołtys Wełtynia, Czesław Ziemski. Spóźnił się, więc nie słyszał tego co mówił wcześniej Maciej Szabałkin. Korzystając z możliwości zabrania głosu po raz kolejny zaapelował do radnych o rozwiązanie problemu fatalnego wykonania drogi między Wełtyniem a jeziorem.
- Od sześciu lat co roku pojawiają się tam dziury, a nikt mi nawet nie potrafi powiedzieć, co to za firma robi taką fuszerkę - denerwował się sołtys pytając czy może radny Kapusta wie coś na ten temat, bo często go na tej i innych budowach w swojej okolicy widuje.
Odpowiedzi nie uzyskał, bo przewodniczący rady odebrał mu głos i zamknął sesję.
- Przecież to żadna tajemnica, że radny Kapusta kręci się przy każdej budowie wraz ze swoim kolegą, sam ich widziałem - powiedział GŁOS-owi Czesław Ziemski.
Burmistrz Gryfina Andrzej Urbański w odpowiedziach na interpelacje nie odniósł się bezpośrednio do sprawy Czesława Kapusty. Zapowiedział, że zarząd sprawdzi zarzuty i wyjaśni je na piśmie.