Solidarna Polska nie chce się dzielić z Unią Europejską polskimi lasami. Liczą na weto rządu w sprawie polskich lasów

Briefing dotyczący przyszłości polskich lasów Solidarna Polska zorganizowała przed siedzibą szczecińskiego oddziału Platformy Obywatelskiej, przy al. Jana Pawła II. W środę Jacek Ozdoba, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz szczeciński radny, Dariusz Matecki, z transparentami nawiązującymi treścią do niedawnego głosowania w komisji Parlamentu Europejskiego ds. środowiska wyrazili swój sprzeciw przeciwko podjętym pod koniec stycznia decyzjom.

- W środowisku unijnych biurokratów narodził się pomysł, by odebrać państwom członkowskim możliwość samodzielnego decydowania o lasach - zauważył minister Jacek Ozdoba. - Ten absurdalny projekt trafił już do zaopiniowania jednej z komisji w Parlamencie Europejskim.

Gospodarze spotkania podkreślili, że za "likwidacją polskich lasów" głosowali europosłowie Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz z PO oraz Adam Jarubas z PSL.

- A przecież przekazanie kompetencji związanych z zarządzaniem lasami państwowymi, to likwidacja setek miejsc pracy i zaprzepaszczenie stu lat pracy polskich leśników - twierdzi Jacek Ozdoba.

Wiceminister klimatu i środowiska zaznacza, że w opinii ekspertów i Lasów Państwowych unijny projekt przyniesie negatywne skutki dla polskiej gospodarki. Prowadzący konferencję, podkreślili też, że liczą na weto rządu w tej sprawie.

Przypomnijmy, że pod koniec stycznia komisja Parlamentu Europejskiego ds. środowiska zagłosowała za poprawkami do traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Dzięki nim Unia będzie miała większą kontrolę nad gospodarką leśną i bioróżnorodnością w państwach członkowskich w ramach tzw. kompetencji dzielonych. Proponowane zmiany zakładają rozszerzenie "kompetencji dzielonych" między Unię Europejską a państwa członkowskie dotyczących m.in. odbudowy oraz ochrony ekosystemów (w szczególności tych, które mogą pochłaniać dwutlenek węgla), a także neutralności klimatycznej i adaptacji do zmian klimatu.
Prawo i Sprawiedliwość ostro skrytykowała tę propozycję. Za jej przyjęciem są europosłowie z PO i PSL, którzy są zdania, że gospodarka leśna w Polsce wymaga zmian. Od lat domagają się tego również ekolodzy i przemysł drzewny.
Aby zmiany w traktatach doszły do skutku, muszą się zgodzić wszystkie państwa członkowskie.