Jechał motorowerem i zignorował policyjną kontrolę. Szybko okazało się dlaczego.
Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie incydentu z 3 września 2018 r. na ulic Kościuszki. Oskarżony jechał motorowerem, gdy policjanci dali mu do zrozumienia, że chcą, aby się zatrzymał do kontroli. Mimo świetlnych i dźwiękowych sygnałów, kierowca jechał dalej.
- Pomimo wydania polecenia zatrzymania i z użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, podejrzany zlekceważył je i kontynuował jazdę. Ostatecznie został zatrzymany przez ścigających go policjantów - mówi prokurator Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
W toku postępowania ustalono, że mężczyzna był w przeszłości karany za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji i miał sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Dlatego próbował zignorować kontrolę.
To nie było zbyt rozważne, bo teraz za naruszenie wyroku sądu i zlekceważenie kontroli drogowej grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ:
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na
WIDEO: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?