Spiesząc się do pracy lub wracając do domu z zakupami zwykle nie zwracamy uwagi na chodniki i ich wygląd. Kiedy się jednak zwolni tempo, można dostrzec góry śmieci przy krawężnikach i trawę rozrastającą się przy bramach kamienic. Nasi Czytelnicy zwracają uwagę, że to nie jest chwilowe zaniedbanie. Chodniki na najruchliwszych ulicach Szczecina - Niepodległości, Jagiellońskiej, Wyzwolenia... - są po prostu brudne.
- Niektóre fragmenty miasta nie są w ogóle sprzątane - twierdzi pan Tomasz, który codziennie spaceruje z psem w okolicach deptaku Bogusława. - Ale żeby było jasne, przechodnie również śmiecą. Sam widziałem, jak na ul. Jagiellońskiej, za pl. Zamenhofa, na miejscu postojowym Strefy Parkowania, kierowca opróżniał samochodową popielniczkę. Całą kupę petów wyrzucił wprost na ulicę - widocznie już mu się nic do niej nie mieściło.
Szczecinianie zwracają też uwagę, że jest za mało koszy na śmieci. A te które są, często są przepełnione.
- Trudno się dziwić - przyznaje pani Małgorzata z Pogodna. - Moja sąsiadka codziennie wrzuca worek z domowymi śmieciami do kosza stojącego przy ulicy. Mówi, że nie ma czasu iść do stojącego przy naszym bloku śmietnika, który jest dwa kroki od tego kosza. Przecież nie będę się z nią kłócić.
Niżej publikujemy zdjęcia otrzymane od naszch Czytelników. Zachęcamy do przysyłania nowych: [email protected]. Rozpoczynamy akcję: "Brudny Szczecin".
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?